Westchnęłam, a następnie skrzyżowałam ręce na piersiach. Przede mną stał czarnowłosy chłopak, który po raz kolejny, nieudolnie starał się mnie namówić do zrobienia czegoś, na co nie miałam najmniejszej ochoty. Ze zrezygnowaniem, popatrzyłam w jego piękne, brązowe oczy. Sama chciałabym takie posiadać, ale niestety, moje były zielone.
- Dylan, ile razy mam ci powtarzać, że nie wezmę udziału w tym castingu? - spytałam ze zrezygnowaniem. Chłopak od momentu znalezienia ogłoszenia, codziennie prosił, bym z nim pojechała, co zaczęło się robić powoli męczące.
O'Brien i ja znaliśmy się od około dziewięciu lat, a prawie od ośmiu byliśmy przyjaciółmi. Uwielbiałam spędzać czas w jego towarzystwie, pomimo tego, że czasem mnie irytował. Dokładnie tak, jak w tym momencie.
- No weź, Holly!
- Nie. Aktorstwo to twoja pasja, nie moja.
- Nie pamiętasz już, jak razem chodziliśmy na kółko teatralne?
- Pamiętam. Jak mogłabym zapomnieć? To tam się poznaliśmy - uśmiechnęłam się na myśl o wspomnieniach, które przyszły mi do głowy. Wtedy wszystko wydawało się takie proste...
- Tak, dokładnie. Pani Trescott chwaliła twój talent aktorski...
- Mówiła tak tylko dlatego, by nie było mi przykro - przewróciłam oczami. - Mnie nie oszukasz, Dylan.
- Roden...
- O'Brien...
- Skoro tak twierdzisz, to chyba dla ciebie bez różnicy, czy pojedziesz ze mną, czy nie. Zawsze możesz spróbować, prawda? To taka przygoda, nowe doświadczenie... Ja sam nie sądzę, że się dostanę, ale jadę, by zobaczyć, jak to wszystko wygląda... Poza tym, jeśli by się jednak udało, w co wątpię, to ten serial będzie nagrywany w Los Angeles... - wypowiedział te słowa, z chytrym uśmiechem na twarzy. Zawsze chciałam odwiedzić LA, a on doskonale zdawał sobie z tego sprawę. Po chwili wahania, wreszcie postanowiłam się odezwać.
- Niech ci będzie. Pójdę tam z tobą - westchnęłam, a na kąciki ust chłopaka momentalnie uniosły się do góry. - O czym jest fabuła?
- Dziękuję, jesteś najlepsza! - wykrzyknął, a następnie mnie przytulił. Zaśmiałam się z jego reakcji. - W dużym skrócie o chłopaku, który zostaje ugryziony przez wilkołaka.
- Nie jest źle... Kiedy odbędzie się casting?
- W piątek, za dwa tygodnie... Spokojnie zdążymy się przygotować - posyłając mi szeroki uśmiech. - Będzie super, zobaczysz.
Odwzajemniłam jego gest ciesząc się, że wreszcie da mi z tym spokój. Stwierdziłam, że skoro i tak się nie dostanę, to tak, jak twierdził mój przyjaciel, nie zrobi to dla mnie żadnej różnicy, czy się tam pojawię, czy nie, a przy okazji go wesprę w możliwym starcie kariery.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak wiele w moim życiu zmieniała ta decyzja...
×××××××××××××××××××××××××××××××××
Hej :D
Witam was w prologu mojego kolejnego opowiadania!
Tym razem, jest to fanfiction o Dylanie O'Brien, Hollan Roden i w sumie innych aktorach z Teen Wolfa.
Nie wiem jeszcze, w jakiej częstotliwości będą pojawiać się rozdziały, to wszystko zależy od weny i szkoły (niestety).Zachęcam Was do podzielenia się swoją opinią w komentarzach i do zobaczenia (mam nadzieję) w kolejnym rozdziale :D
Matlenea
CZYTASZ
I Got This Role | Dylan O'Brien
FanfictionHolland i Dylan to dwójka przyjaciół, którzy znają się od dziecka. Pewnego razu, O'Brien zachęca Roden, by wybrała się z nim na casting do serialu "Teen Wolf". Dziewczyna, po namowach ze strony chłopaka, zgadza się tam z nim pójść, nie przypuszczają...