16. Twoja dziewczyna?

229 34 8
                                    

W poniedziałek po weekendzie, kiedy rano jechałam do szkoły, cały czas myślałam o piątkowym spotkaniu z Nathanem. Muszę przyznać, że jego słowa mocno wryły mi się w pamięć. Cieszyłam się, że posiadał takie, a nie inne, zdanie na mój temat. 

Gdy trasa dobiegła końca, wyszłam z autobusu i skierowałam się do budynku. Po przekroczeniu progu, od razu podeszłam pod klasę, gdzie już czekał na mnie Bradley. Przywitaliśmy się, a następnie rozpoczęliśmy rozmowę. Musieliśmy sporo obgadać, gdyż blondyn pojechał na weekend w miejsce, w którym nie było zasięgu, o internecie nawet nie wspominając. 

 – Pogodziłaś się już z Davisem? –  spytał po chwili konwersacji, patrząc na mnie uważnie. 

– Tak – odparłam krótko.

–  To dobrze – posłał mi tajemniczy uśmiech, a ja spojrzałam na niego podejrzliwie. Parę sekund później, poczułam ręce na swojej talii. Delikatnie zesztywniałam, ale szybko się opanowałam i rozluźniłam. 

  – Jak się miewa moja dziewczyna? –  zadał pytanie Nathan.

–  Twoja dziewczyna? Nie wiem, nie spotkałam. 

– Kochanie, przestań się przekomarzać, przecież byliśmy w piątek na randce... – stwierdził chłopak, a Mason popatrzył na nas zaskoczony.

– To nie była randka, Davis –  wywróciłam oczami. 

– Była. Teraz oficjalnie jesteśmy razem, Vicky. 

– Nie jesteśmy, ko...lego – powiedziałam, na szczęście powstrzymując się od użycia określenia, które on często stosuje.  – Zgodziłam się na zwykłe, koleżeńskie spotkanie, a nie randkę. 

  –  To dlatego chciałaś nazwać mnie "kochaniem"? 

– Nie miałam takiego zamiaru, coś ci się ubzdurało. 

  – Kotku, mam dla ciebie drobną radę: nie kłam – stwierdził, a ja poczułam, jak delikatnie zaczęły piec mnie policzki. Zdecydowanie mi się to nie podobało. – Muszę cię teraz na chwilę zostawić. Nie gniewasz się, prawda? Do zobaczenia na lekcjach   –  wypowiedział te słowa, po czym pocałował mnie w czoło. Odszedł z szerokim uśmiechem, a ja stałam oniemiała i zdezorientowana. Nagle dobiegł do nas Sean. 

– Hej, już jestem. Coś mnie ominęło? 

– Nawet nie zdajesz sobie sprawy...–  odpowiedział, za naszą dwójkę, Mason.  


Photographer Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz