Rozdział 6

20 3 0
                                    


-Kurwa moja głowa- wypowiedziałam przecierając oczy i próbując spojrzeć na zegarek który stoi tuż koło mojego łóżka na szafeczce nocnej

-Jak ja się tu znalazłam? Dlaczego jestem w samej koronkowej bieliźnie?-pytałam sama siebie gdy naglę z kuchni dobiegł jakiś hałas

-Co jest do cholery?-krzyknęłam ubierając podkoszulek Tom'a który wzięłam sobie z jego walizki jak ją u mnie zostawił i ruszyłam w stronę kuchni

-Wstała już pijaczka? Chodź na śniadanie- wypowiedział brunet krzątający się po mojej kuchni

-Co ty tu robisz?

-Ktoś Cię musiał tu przywieść bo twoi znajomi nieźle zabalowali –powiedział brunet szczerząc się jak mysz do sera

-Zaraz zaraz tylko ty mnie tu przywiozłeś?-zapytałam zaskoczona

-Tak tylko ja, spałem na kanapie- uniósł ręce w obronnym geście

-Ale to ty mnie musiałeś rozebrać do samej bielizny. Kurwa Tom jak mogłeś-zaczęłam udawany płacz

-Alex nie martw się ja tylko zdjąłem ci sukienkę, żeby Ci nie przeszkadzała- powiedział przytulając moją głowę do klatki piersiowej

-Hahahaha nie martw się udaje płacz -powiedziałam wtulając się bardziej w jego tors. Od kiedy on jest taki czuły dla mnie

-Ja tu już się martwiłem, że coś się stało mała-powiedział brunet odsuwając się ode mnie

-Dziękuje za to-powiedziałam dając mu buziaka w policzek- Ale skąd wiedziałeś, że tam jestem i to w dodatku pijana- zapytałam nie wiele pamiętając z wczorajszego wieczoru

-No ten zadzwoniłaś do mnie-powiedział posyłając mi swój jeden z lepszych uśmiechów

****

Thomas

Impreza w klubie

Siedziałem przy barze gdy zobaczyłem Alex w cholernie seksowej sukience tańczącą na środku parkietu. Wypiłem resztę alkoholu, który miałem w szklance i poszedłem na parkiet w stronę mojej ukochanej. Położyłem ręce na jej biodrach i zacząłem poruszać się w rytm muzyki z piękna brunetką

-Dziś będziesz moja królowo. Chociaż dziś- wyszeptałem jej do ucha przygryzając płatek w monecie gdy chciał się odwrócić moja stronę twarzą

Tańczyliśmy tak z 6piosnek bez słowa gdy naglę DJ puścił wolniejszy kawałek. Alex w tym samych momencie odwróciła się do mnie twarzą

-Ooo Thomas witam Cię mój królu-powiedziała składając delikatny pocałunek na moich wargach

-Pięknie dziś wyglądasz-szepnąłem jej do ucha

-I jestem pijana- powiedziała śmiejąc się- ale teraz mam odwagę to zrobić- powiedziała po czym wpiła się w moje wargi całując mnie namiętnie. Przez chwilę nie wiedziałem co się dzieje i stałem jak słup soli lecz po chwili oddałem pocałunek brunetce. Gdy brakło mi tchu odsunąłem usta od ust brunetki opierając głowę o jej czoło.

-Tom zabierz mnie do domu-poprosiła Alex całując mnie przelotnie w wargi

-Już księżniczko- powiedziałem i zacząłem iść w kierunku wyjścia trzymając brunetkę za dłoń. Przeszliśmy może dwa koki gdy Alex się zatrzymała i patrzała na mnie z zapytaniem tymi swoimi niebiskimi oczami

-Nie dam rady iść w tych butach-krzyknęła śmiejąc się a zaraz potem zrobiła minę zbitego szczeniaczka-Weźmiesz mnie na ręce-zapytała

Długo nie myśląc podszedłem do niej i wziąłem ją na ręce w stylu panny młodej na co ona zaczęła słodko chichotać. Wyszliśmy z klub a raczej ja wyszedłem niosąc na rękach już usypiającą księżniczkę po czym poprosiłem chłopaka który stał przed klubę o zamówienie taksówki. Mimo iż wypiłem tylko jedną whisky to i tak Alex nie lubiła jak ktoś prowadzi samochód po alkoholu. Taxi przyjechało po 10minutach a ja wsiadłem z dziewczyna na rękach i podałem adres kierowcy i ruszyliśmy do niej do domu...

Patrzyłem na brunetkę trzymającą głowę na moich kolanach.

-Kocham Cię Thomas-powiedziała brunetka otwierając oczy i tym samym wyrywając mnie z zamyślenia

-Ja też Cię kocham piękna- powiedziałem wiedząc że jutro niczego nie będzie pamiętać

Pojechaliśmy pod blok Alex wysiedliśmy z taksówki i ruszyliśmy w stronę mieszkania dziewczyny. Widzą niezdarność brunetki wziąłem ją na ręce i zaniosłem do mieszkania. Wszedłem z dziewczyną do jej sypialni położyłem ją na łóżku i postanowiłem zdjąć jej sukienkę aby się wyspała porządnie. Gdy zdjąłem jej ubranie brunetka została w samej koronkowej cholernie seksownej bieliźnie. Stałem tak chwilę przyglądając się idealnemu ciału Alex. Po chwilo nakryłem dziewczynę kołdrą i już chciałem wyjść z pokoju gdy usłyszałem głos dziewczyny

-Thomas zostań ze mną-powiedziała proszącym tonem

-Dobrze królowo-mówiąc to położyłem się koło brunetki, która niemal natychmiast wtuliła się we mnie.

Po dobrej pól godziny postanowiłem przenieść się na kanapę w salonie dziewczyny aby ta po przebudzeniu nie czuła się głupio w końcu po alkoholu ludzie robią masę głupich rzeczy

****

Thomas

Ranek

Obudziłem się koło 12 wziąłem szybki prysznic i postanowiłem iść zrobić śniadanie dla Alex bo znając ja niedługo wstanie. Właśnie kończyłem robić naleśniki z czekolada i bananami gdy usłyszałem klniecie z pokoju dziewczyny co spowodowało upuszczanie patelni. A zaraz potem brunetka pojawiła się w drzwiach kuchni.



Klik and love!Where stories live. Discover now