Nie to nie może być on.......pomyślałam i obróciłam się twarzą do mężczyzny który wyrządził mi tyle krzywdy.....
-Co...co...ty tu robisz?-zapytałam
-Jak to co, mówiłem że cię znajdę –powiedział zbliżając swoja twarz do mojej
-Ale..jak..ale
-Jak Cię znalazłem piękna? Mam swoje sposoby-wyszeptał mi do ucha...i znów poczułam ten ohydny zapach piwa mieszanego z tytoniem i cytrynowym odświeżaczem do ust...miałam ochotę zwymiotować czując mieszankę tych zapachów
-Czego chcesz?-zebrałam w sobie wszystkie siły i odepchnęłam go od siebie. W końcu nie po to ćwiczę od 3 lat na siłowni że teraz nie mieć siły fizycznej żeby się go pozbyć i nie po to przez rok regularne korzystałam z pomocy psychologa żeby teraz odpuścić i pozwolić mu na to aby dokończył to co chciał zrobić 3.5 roku temu nie po to walczyłam przez tyle lat
-Ooo jak nagle odważna- zaśmiał się w mi w twarz
-Wynoś się z mojego domu!-krzyknęłam tak głośno jak tylko potrafiłam z nadzieją że chłopki są już blisko
-Nie ma mowy szmato najpierw dokończymy to czego nie zrobiliśmy ostatnim razem- uśmiechnął się szyderczo
- Nie ma mowy już nigdy mnie nie dotkniesz! -krzyknęłam i walnęłam go z pięści w twarz, na co chłopak się zatoczył i uderzył w ścianę
-Ty suko pożałujesz tego!-krzyczał- Jesteś zwykła dziwka nikim więcej....-złapał mnie za nadgarstki
-Ty śmieciu nie masz prawa tak do niej mówić-usłyszałam i zemdlałam ze strachu
Thomas
Szedłem właśnie do mojej piękności sam gdyż Jacob wypił trochę za dużo i nie był w stanie się podnieść z kanapy. Byłem już w połowie schodów gdy usłyszałem krzyk Alex
-Nie ma mowy już nigdy mnie nie dotkniesz!-krzyczała Alex biegiem ruszyłem do mieszkania dziewczyny. Złapałem za klamkę i uff na szczęście otwarte. Skradam się do kuchni bo z tamtą dobiegają głosy. Słysząc jak chłopak wyzywa moją Alex ruszyłem pędem do bruneta i łapię go za bark ciągnąc do siebie
-Ty śmieciu nie masz prawa tak do niej mówić-krzyknąłem
Stałem z nim twarzą w twarz i nie wytrzymałem...walnąłem mu w tą jego ohydną gębę.. po chwili zacząłem okładać go pięściami
-Wypierdalaj stąd!-warknąłem wstając z podłogi na której znaleźliśmy się podczas bójki- i nigdy więcej się do niej nie zbliżaj-brunet ledwo wstał ziemi i ledwo idąc wyszedł z mieszania.
Szybko podbiegłem do dziewczyny i zacząłem nią potrząsać
-Alex obudź się ! Już wszystko w porządku.. już go nie ma i nie wróci- płakałem
Alex
Leżałam na czymś zimnym a pod głową czułam czyjąś dłoń.. powili zaczęłam otwierać oczy i ujrzałam zapłakanego Tom'a
-o boże Alex żyjesz-krzyknął szczęśliwy-już miałem dzwonić na pogotowie
-Nie dzwoń –krzyknęłam
-Dobrze już dobrze-powtarzał głaskając mnie po głowie
-Dziękuję że przyszedłeś-wyszeptałam
-Przecież już dawno przyrzekłem że będę zawsze jak będziesz mnie potrzebować –uśmiechnął się
-Dobra chodź zjemy kolacje-powiedziałam podnosząc się z podłogi i usiłując zmienić temat
-Dobrze ale nie myśl że ta rozmowa Cię ominie piękna- powiedział i usiedliśmy do stołu
-Boże ale jestem głodna
-Jak zawsze jak się stresujesz-zaśmiał się chłopak
-Taaa! Ale to jest zimne, daj odgrzeje
-Nie trzeba jest letnie a nie zimne i siadaj jeść-powiedział stanowczo
Zjedliśmy całą kolacje i Tom zaczął sprzątać po nas obojgu
-Było pyszne-powiedział dając mi delikatnego buziaka w policzek
-Taaaa...Tom mam pytanie
-Hymmm?-spojrzał na mnie unosząc brew
-Zostaniesz ze mną na noc bo...boje się-wyszeptałam
-Jasne księżniczko-powiedział i się uśmiechnął
-Dzięki to ja idę pod prysznic powiedziałam i poszłam do garderoby po moja piżamę
Wzięłam swoje ulubione majtki czyli czerwone koronkowe bokserki i biały podkoszulek Tom'a i udałam się do łazienki . Weszłam pod prysznic i puściłam ciepła wodę, która niemal natychmiast owładnęła moje ciało ...stałam tak dłuższą chwilę i dopiero po tym jak cały stres ze mnie spłynął namydliłam ciało jagodowym żelem pod prysznic....po kilku chwilach byłam już wykąpana i ubrana w piżamę. Wyszłam z łazienni i udałam się do salonu w celu poinformowania bruneta że łazienka jest wolna. Tom poszedł pod prysznic a ja usiadłam na kanapie i zaczęłam przerzucać kanały w tv w celu znalezienia czegoś ciekawego. Nawet nie wiem w którym momencie zasnęłam.
***
-Ciii śpij księżniczko-usłyszałam głos Tom'a
-Gdzie ja jestem?
-U mnie na rękach właśnie niosę Cię do sypialni- zaśmiał się
-Dziękuję-powiedziałam czując pod sobą miękki materac
-Nie ma za co piękna. A teraz śpij- powiedział nakrywając mnie kołdrą
-Thomas..
-Tak?-zapytał
-Zostaniesz ze mną? Tu znaczy sapać ze mną -zapytałam cicho
-Jak sobie życzysz –powiedział brunet wślizgując się koło mnie, zęby już po chwili leżeć wtuleni w siebie na łyżeczkę...

YOU ARE READING
Klik and love!
RomansaOna-19 letnia Alex On-21 letni Thomas Ona-Początkująca raperka, która ma dwa dość popularne kawałki On- Młody raper, próbujący wydać płytę. Ona-Trenuje na siłowni i wolnym czasie piszę na czacie z chłopakiem o pseudonimie Hulk On- Częs...