Gwałciciel

3.1K 151 51
                                    

Pewnego wieczoru szłam sobie do parku na krótki spacer.
Nie było późno ale ludzi było mało.
Przechodziłam przez malutki lasek.
Gdy nagle za mna pojawił się jakiś facet i złapał mnie za reke.
Zaczełam krzyczeć,wiercić się ale on nie dał za wygraną.
Wział mnie w głąb lasku i zaczął gwałcić.
Tak strasznie sie bałam.
Kiedy już skończył pobił mnie do nieprzytomność.

A kiedy sie obudziłam wisiałam w piwnicy na chaku z kilkoma innymi ciałami kobiet..

I tak sobie wisiałam aż do usranej śmierci.

Creepypasty Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz