Wyszedłem z naszego domu w środku lasu na poszukiwanie mojej ofiary.
A dlaczego?Ponieważ jestem jakimś psychicznym człowiekiem,mordercą.. Który żywi się ludzkimi nerkami.
Tak wiem dla jednych to ochyda ale ja tylko to mogę jeść.
Tak wiec..
Wyszedłem już z lasu i wedrowałem po miasteczku. Na mojego pecha nikogo nie było...
Chodziłem tak w kółko i nagle zobaczyłem że w jednym z luksusowych domków świeci się światło, i to jeszcze na parterze..
Szybkim krokiem ale pocichu zbliżyłem się pod okno aby zobaczyć kto to jest...
Była to młoda dziewczyna, miała blond włosy, była dosyć szczupła no i była w samej bieliźnie...
Otworzyłem okno i wślizgnąłem się do środka.. Chwilkę się na nią patrzałem jak słodko śpi..
Już miałem ją zabić gdy nagle coś we mnie pękło... Nie potrafiłem...
Stojac tak w myśleniu nawet nie zauważyłem kiedy ona się o udziła i wpatrywała się swoimi niebieskimi oczami we mnie i przytulała się do swojego pluszaka...
Już chciałem się odezwać kiedy ona zapytała
-Eyless Jack?
-Tak! Skąd wiesz?- zapytałem zdziwiony
-Czytałam o tobie duzo. Teraz pewnie zabijesz mnie i zjesz moje nerki?- zapytała smutna
-Jaka ty jesteś mądra- odparłem z psychicznym uśmiechem..
Zbliżyłem się do niej i udusiłem. Rozciałem brzuch,wyjąłem wszystkie wnętrzności. A na samym końcu zabrałem nerki.
Wróciłem do domu w lesie zjadłem nerki i poszedłem spać..
CZYTASZ
Creepypasty
HororNie polecam osobą ze słabą psychiką ??? #5 miejsce 14.09.2017r #2 miejsce 18.04.2018r