ROZDZIAŁ 9

324 17 0
                                    

Gdy obudziła się rano jej mama już krzątała się po kuchni. Usiadła więc do stołu i poczekała aż mama przygotuje śniadanie.

- Wychodzisz gdzieś dzisiaj? – spytała

- Nie dzisiaj zostaje w domu. Nie mam ochoty nigdzie iść. – odparła Sakura

- To może Ino z Hinatą do ciebie przychodzą? – spytała

- Nie dzisiaj jestem cały dzień w domu. I zanim zapytasz nie, nie mam żadnych planów – powiedziała uśmiechając się lekko pod nosem czekając na reakcje matki.

- To nawet dobrze się składa – powiedziała – dawno razem nigdzie nie byłyśmy może masz ochotę pojechać do mojego znajomego mieszka w tej wiosce nie daleko Konohy. Nie uważasz, że fajnie byłoby wyjechać na trochę z miasta. Pojechałybyśmy dzisiaj, a wróciły w środę, bo mam tam też parę rzeczy do załatwienia. Co ty na to?

- Z chęcią ale mam od poniedziałku szkołę więc raczej będę musiała wrócić dzisiaj z powrotem do domu. – powiedziała Sakura

- Tym się nie musisz martwić napiszę ci usprawiedliwienie za dni nieobecności, a poza tym ostatnio wydawałaś się trochę nieobecna więc myślę, że te kilka dni odpoczynku dobrze ci zrobi. – powiedziała jej mama

- Może i masz rację – bąknęła Sakura

- To jak zjemy śniadanie pójdziemy się spakować i pojedziemy. Zgoda? – spytała

- Dobrze nie ma problemu – uśmiechnęła się do matki

Poszła spakować się do swojego pokoju.

Może faktycznie dobrze mi to zrobi odpocznę od tego wszystkiego chociaż na chwile i nie będę musiała widywać też Uchihy a to jest chyba największy plus tej całej sytuacji. Tylko będę musiała napisać Hinacie i Ino gdzie jestem żeby się o mnie nie martwiły i żeby nie powiedziały temu zarozumiałemu facetowi gdzie dokładnie jestem.

Spakowała swoje rzeczy i ruszyły w drogę. Wioska naprawdę nie była daleko po około godzinie były na miejscu. Zatrzymały się w domu znajomego jej matki. Gdy weszła do pokoju zaczęła się rozglądać. Jej mama była całkowicie pochłonięta w rozmowie z dawno nie widzianymi znajomymi, więc postanowiła się przejść po okolicy. Wioska była dosyć mała, ale bardzo piękna. Dało się tu bez problemu zapomnieć o mieście. Wszędzie dużo kwiatów, drzew wiśni i ogromny park ze stawem. W niektórych momentach aż zapierało dech w piersiach. Przez cały dzień chodziła po wiosce, która zrobiła na niej ogromne wrażenie. Zaczęło się robić późno. Przypomniała sobie, że jeszcze nie napisała do dziewczyn o tym, że nie będzie jej w szkole więc szybko wysłała smsy do przyjaciółek i zaznaczyła, żeby nie mówiły o tym Sasuke. Kiedy wracała dzwoniła do niej mama i pytała się gdzie jest. Dziewczyna wytłumaczyła matce, że nic jej nie jest i właśnie wraca. Kiedy wróciła nie miała już sił na nic innego jak tylko położyć się do łóżka.


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Rozdziały mogą pojawiać się nieco później, ponieważ zaczął się rok szkolny a plan mam tak ułożony, że w tygodniu nie mam czasu na pisanie. Nowe rozdziały postaram się dodawać co tydzień ale nie wiem jak to będzie. 

Proszę zostawcie po sobie ślad :) 

SasuSakuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz