Sakura P.O.V
Była już prawie 20.00 a ja dopiero kończyłam szykować jedzenie. Sasuke wyszedł do sklepu po jakiś alkohol i popcorn jakbyśmy oglądali jakiś film. Po chwili drzwi wejściowe trzasnęły.
- Sakura już jestem ! – krzyknął Sasuke a ja ze strachu podskoczyłam
- To super jestem w kuchni ! - krzyknęłam do niego
- Jeszcze szykujesz? Dziewczyno kto to wszystko zje!!!!
- Jak to kto z tego co już zdążyłam zauważyć to Naruto może całkiem sporo zjeść – powiedziałam i zaczęłam się śmiać
- No w sumie to masz racje. Ja nie wiem gdzie on to wszystko mieści?!
Po chwili zadzwonił dzwonek do drzwi i chłopak poszedł otworzyć.
Sasuke P.O.V
Poszedłem otworzyć drzwi ale zanim do nich doszedłem Naruto wlazł już do środka.
- Ta jasne czuj się jak u siebie, no bo po co czekać aż właściciel otworzy ci drzwi – powiedziałem
- Oj no daj spokój Sas kiedyś ci to nie przeszkadzało
- Wiesz kiedyś mieszkałem sam a teraz jest tu też Sakura – specjalnie podkreśliłem imię dziewczyny
- A co boisz się że wam przeszkodzimy? Robiliście coś – poruszał zabawnie brwiami nie no ja kiedyś tego idiotę zabiję
- Naruto daj spokój – Powiedział Sai. No jeden normalny
- Nie, a co byś zrobił jak tak wparowałeś a ja bym w samym ręczniku paradowała co? Myślę, że twojej dziewczynie nie spodobałby się fakt, że oglądasz inne dziewczyny w negliżu i to w dodatku jej przyjaciółkę! – powiedziała Sakura, która właśnie weszła do przed pokoju
- Właśnie Naruto oberwałbyś za to – powiedziała rozbawiona Hinata
- Tak Tak dokładnie – potwierdzał i śmiał się Sai
- A ty z czego się śmiejesz co Sai ty też byś za to oberwał – powiedziała Ino i wszyscy wybuchneliśmy śmiechem, po czym poszliśmy do salonu.
Sakura postawiła jedzenie na stole. Dziewczyny włączyły jakiś film. Ja poszedłem przenieść rzeczy Sakury do mojej sypialni a chłopaki wnieśli ich rzeczy do wolnych sypialni. Gdy zeszliśmy dziewczyny siedziały na kanapie i były zajęte gadaniem nawet nie zauważyły naszej obecności. Zajęliśmy wolne miejsca i zaczęliśmy oglądać film.
Sakura P.O.V
Film się skończył a nam nie chciało oglądać się kolejnego. Chłopcy właśnie kończyli pić piwo a my kończyłyśmy pić wino.
- Zagrajmy w prawda czy wyzwanie – zaproponowała Ino na co wszyscy się ochoczo zgodzili, nawet Uchiha co powiem szczerze trochę mnie zdziwiło.
Usiedliśmy w kółku i Ino zakręciła butelką. Padło na Naruto.
- Pytanie czy wyzwanie? – spytała blondynka
- Oczywiście że wyzwanie!
- Dobra masz obiec dom dookoła 10 razy po czym zrobić efektowne wejście.
- Ok.
Naruto otworzył okno bo twierdził, że jest mu gorąco po czym wyszedł i zaczął biegać wokół domu. Po chwili wskoczył do domu krzycząc
- Szakabuja!!!! – a my zaczęliśmy się śmiać
Chłopak zakręcił butelką padło na Hinate
- Pytanie czy wyzwanie?
- Pytanie
- Ilu miałaś przede mną chłopaków?
Dziewczyna podeszła seksownie do chłopaka po czym wyszeptała mu na ucho ale tak że każdy słyszał
- Lepiej żebyś nie wiedział kochanie – po czym chuchnęła mu w ucho a Naruto spalił buraka. Graliśmy tak i graliśmy. Padały różne zboczone pytania typu Ile razy zrobiłaś komuś loda? , albo Najdziwniejsze miejsce w jakim uprawiałaś seks?
Zadania też były różne teraz to wygląda jak jakaś seks schadzka Naruto leży na kanapie z Hinatą i się całują, a Ino siedzi u Saia na kolanach i się z nim całuje. Ja natomiast czuję sie dziwnie bo my z Sasuke siedzimy jak tacy trochę obcy i czuję się jakbyśmy przeszkadzali. Po chwili Ino zakręciła jednak butelką i padło na mnie.
- Pytanie czy wyzwanie?
- Wyzwanie – powiedziałam mając nadzieję, że chodź trochę zmieni to sytuacje w jakiej się znajdujemy. Jednak po minie dziewczyny wnioskuje, że to będzie głupie zadanie a na pewno zboczone.
- Pocałuj Sasuke, ale nie byle jak tylko namiętnie i z języczkiem a konkretniej masz sprawić żeby zaczęło robić mu się ciasno w spodniach. – powiedziała dziewczyna z szatańskim uśmiechem a oczy wszystkich zwróciły się w moją stronę.
No cóż jak już się w to wpakowałam to muszę to zrobić. Wstałam i zaczęłam podchodzić do chłopaka.
Sasuke P.O.V
- Wyzwanie – słyszę odpowiedź Sakury i jestem ciekaw co to będzie.
- Pocałuj Sasuke, ale nie byle jak tylko namiętnie i z języczkiem a konkretniej masz sprawić żeby zaczęło robić mu się ciasno w spodniach – nie wierzyłem własnym uszom w to co usłyszałem. Przecież Sakura w życiu tego nie zrobi, a nawet jeśli to będzie się musiała napracować żeby zrobiło mi się ciasno w spodniach. Dawno żadnej dziewczynie się to nie udało. A sporo ich próbowało.
Ku mojemu zdziwieniu dziewczyna wstaje i podchodzi do mnie. Siada na mnie okrakiem i zaczyna całować poruszając się w górę i w dół oczywiście nie pozostaję jej dłużny i pogłębiam pocałunek. Wszyscy patrzą tylko na nas. Po chwili jednak czuje coś czego dawno nie czułem a mówiąc konkretniej spodnie zaczęły mi się robić ciasne. Jak ona to zrobiła i to jeszcze tak szybko. Reszta również wróciła do swoich poprzednich czynności. Ja natomiast wstałem i wziąłem Sakure na ręce nie przerywając pocałunku poszedłem z nią do mojej sypialni. Naruto z Saiem poszli w moje ślady. Położyłem dziewczynę na łóżku i zawisłem nad nią. Zjechałem pocałunkami na jej szyję i klatkę piersiową. Haruno jęczała moje imię, a ja nie mogłem się powstrzymać. W końcu jednak mi się udało. Dałem dziewczynie moją koszulkę i poszła się umyć a ja w tym czasie skorzystałem z drugiej łazienki. Chwile po tym jak wróciłem do pokoju dziewczyna również wyszła z toalety. Podeszła do mnie nie pewnie i położyła się do łóżka. Nie czekając dłużej również się położyłem. Po chwili zawisłem jednak nad dziewczyną i jeszcze przez chwilę się z nią całowałem. Gdy się od niej oderwałem z powrotem położyłem się na swoją stronę łóżka i przyciągnąłem ją do siebie. Po czym zasnąłem z nią w moich objęciach.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i jest kolejny rozdział po tak długiej przerwie :)
CZYTASZ
SasuSaku
RomanceSakura to zwyczajna dziewczyna ze zwyczajnym życiem. Chodzi do liceum w Konoha. Jej życie zmienia się jednak o 180 stopni gdy poznaje Sasuke jednego z członków SNS. Jak potoczy się dalej ich historia zobaczcie sami. ...