Prolog

5.5K 303 87
                                    

Witajcie nazywam się Kim Yoona. Chociaż w Polsce mówią na mnie Natalia. Moje pochodzenie jest dość dziwne, a dlaczego? To już wam wyjaśniam.

Moja matka jest Polką, a ojciec Koreańczykiem, zeszli się jakieś dwadzieścia pięć lat temu. Aktualnie mieszkam w Krakowie z rodzicami oraz z moim o trzy lata starszym bratem. W tym roku skończyłam osiemnaście lat, a dokładniej  to ósmego maja. Oczywiście rodzice nie obeszli się od wyprawienia mi hucznej imprezy, chociaż nalegałam, aby tego nie robili. Mój wygląd jest podobnie specyficzny, co wywodzi się z mojego  pochodzenia. Włosy naturalnie są w kolorze jasnego blondu, które sięgają mi praktycznie łokci, do tego grzywka prosta do brwi. Oczy w odcieniu mlecznej czekolady, a karnacja żółta, ale dość jasna. Do wysokich raczej się nie zaliczam, bo mierzę zaledwie metr sześćdziesiąt cztery.
Więc jak widać niezły ze mnie mieszaniec, ale niestety bądź stety bardziej przypominam Koreankę niż Polkę. Dlaczego niestety? Zdążyłam napotkać się w moim życiu z ludźmi, co mieli do tego spore pretensję.
Potrafię porozumiewać się w dwóch językach, mianowicie polskim i koreańskim. Jest jeszcze niby angielski, ale to nie jest jakiś zaawansowany poziom, więc go niezaliczę.

Czy mam może pasję, zainteresowania? Szczerze to poza spotykaniem się ze znajomymi i rekreacyjnie uprawianiem sportu to nie, nic czym mogłabym się pochwalić.
Chociaż od zawsze lubiłam tańczyć od małego zawsze robiłam jakieś wygibasy, lecz jakoś nigdy nie myślałam nad tym jak nad moja przyszłością, rodzice mają co do mnie inne plany. 
Jestem po prostu zwyczajną nastolatką, która niema zamiaru zawieść swoich rodziców.

To może słucham jakieś nadzwyczajnej muzyki? Jak wspominałam, nie wyróżniam się praktycznie niczym na tle innych dziewczyn.
Słucham tego co wpadnie mi w ucho. Z kpop'u są to praktycznie dwa zespoły EXO oraz SNSD, nie zagębiałam się szczerze.

Ogólnie moje życie nie wyróżnia się, jest przeciętne, lecz szczęśliwe i jest mi dobrze tak. Niestety pewnego dnia ulega to totalnej zmianie. W wielu aspektach nie myślałam przyszłościowo, czy powinnam żałować swoich decyzji? Może wręcz przeciwnie? Przekonacie się sami śledząc dalszy przebieg mojej osobistej historii.

~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej hej witajcie! 

W sumie jestem tutaj nowa i to moje pierwsze opowiadanie. Mam nadzieje, że chociaż troszkę Was zachęciłam do dalszego czytania. Miłego dnia, wieczora bądź popołudnia czy południa! :D

Jedna decyzja potrafi zmienić wszystko || Jungkook [TRWAJĄ POPRAWKI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz