-- Perspektywa Errora --
- Dzięki że przyszedłeś - pożegnałem Fresha poczym sięgnąłem po pierwszą lepszą lalkę z kolekcji wiszącej na suficie. To była Toriel. Zacząłem się nią bawić. Huśtałem nią na wszystkie strony, niszczyłem ją ,kopałem. Ogólnie.. Masakrowałem... Hehe... Co lepszego mam w życiu do roboty? Nie mam już powodu do istnienia, więc? Dobra skończę się użalać nad własnym losem.
Siadłem gdzieś przy ścianie i zasnąłem.-- Perspektywa Inka --
- Jakiś tępak! - Sans właśnie zakończył żart. Udawałem że się śmieje i chwile jeszcze bym został gdyby nie fakt że miałem dużo roboty. Nowe AU samo się nie zrobi...
Wyciągnąłem pędzel i pomalowałem "nowy świat". Zajęcie wymagające wiele godzin pracy...
- Chciałbym by był tu ktoś kto... Potrafiłby mnie pocieszyć - wyznałem i wpadłem na genialny pomysł.-- Perspektywa Errora --
- Error? - zbudził mnie niepewny głos który tak kochałem.
- Ink?! - wstałem na równe nogi i spojrzałem na mała istotkę uśmiechniętą od ucha do ucha. - Miałeś tu nie Wra...
- TAK tak wiem ale przymknij sie na chwile... - przerwał mi złapał mnie za rękę i pociągnął do drzwi których jeszcze nie znałem.
Za nimi znajdował się świat pełen radosnych potworów. Wyglądał podobnie ja Undertale ale postacie w nim żyjące były... Inne... Kwiaty pachniały tu jakoś inaczej. Bardziej! Piękniej! Ptaki miały ładniejsze głosy a pieśni które śpiewały były jak masło (XD przypis autorki :3) na moje uszy. Trawa byka tu taka miękka i jakby bardzie zielona. Każdą woń czuło się bardziej. Wszyscy uśmiechali się do mnie. To było niesamowite.
- Podoba ci się tutaj? - wyrwał mnie z ekstazy Ink.
- Owszem - odparłem dalej zafascynowany światem. Wyglądałem jak dziecko które dostało nową zabawkę.
- W takim razie pokaże ci coś jeszcze - uśmiechnął się do mnie a ja kiwnąłem głową.
Ruszyliśmy przez miasteczko zwane Cornland i dotarliśmy do małej chatki. Była udekorowana świątecznymi dekoracjami, w środku stała choinka. Dotarłem do wniosku że święta za niedługo nadejdą. Ink pokazał mi cały dom, każdy pokój i najmniejszy kąt.
- Ale... Po co mi to pokazujesz? - spytałem po chwili.
- Warto znać swój nowy dom - zaśmiał się Ink poczym dodał: - wesołych świąt Error - i wyszedł z domu.
- I tak cię nienawidzę... - zaśmiałem się.
CZYTASZ
Get Dunked On | [Ink X Error]
FanfictionHistoria Sansa..? Sansów? - Gdzieś na świecie jest nas więcej... Ale to nie znaczy że trzeba to niszczyć.. Prawda..? - Dobrze ci mowić... Totalne przeciwieństwa ale i tak cie nie przyciągam... Czyż nie? - Do czego dążysz? Po prostu zostaw to AU w s...