Epilog

10.1K 546 59
                                    

4 Lata później:

Szła wzdłuż ołtarza, w długiej białej sukni i wyglądała nieziemsko, wiedziałem, że już za chwilę przyrzekniemy sobie wzajemnie miłość aż do śmierci i tak bardzo jak byłem szczęśliwy, tak bardzo się stresowałem, że coś pójdzie nie tak.

Stanęła na przeciwko mnie, była piękna, wyglądała obłędnie, kochała mnie, a ja kochałem ją. Posłałem jej delikatny uśmiech, który od razu odwzajemniła. Za chwilę miała zostać moją żoną, a ja byłem najszęśliwyszym facetem na świecie, nie wyobrażałem sobie nikogo innego na jej miejscu. Była dla mnie najważniejsza, zawsze będzie.

Mój ExOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz