15#

37 1 4
                                    

Liv pov.

Wybieglam ze szkoly najszybciej jak moglam. Usiaslam na schodach i zaczelam plakac.

-Jestes na mnie zla prawda? Rozumiem...-to byla Valeria

-...nie...-odpowiedzialam po chwili

-Na-- naprawde?

-Tak...poprostu..bardzo mnie to zaskoczylo,rozumiesz?-pokiwala twierdzaco glowa

-Chodz tu-podeszlam do niej i ja przytulilam

Hejka!
Tu SupIcka. Wybaczcie ze krotki i dluga nieobecnosc:/
Aby wam to wynagrodzic oglaszam maraton!

Wszystko od nowa. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz