#16

244 13 2
                                    

Wstałam. Byłam pozytywnie nastawiona do tego dnia. Odsłoniłam rolety i ujrzałam piękny widok. Spojrzałam na zegar wiszący na ścianie. Już 9:30, a ja jestem nie uszykowana. Za 15 minut przyjedzie po mnie samochód i zawiezie do studia. Ubrałam sukienkę w kolorze pudrowego różu, przepasałam ją cienkim paskiem i założyłam czarne trampki. Wyczesałam włosy, pomalowałam rzęsy. Rozejrzałam się po pokoju. Niczego nie zapomniałam ? Chyba nie. Wzięłam klucze i wyszłam z domu. Przed domem stał czarny samochód. Drzwi otworzył mi starszy pan, za co podziękowałam i weszłam do auta. Jechaliśmy około 10 minut. Potem zobaczyłam budynek. Był kolorowy. Twórczy. Weszłam do środka. Rozmawialiśmy godzinę nad tym jak to wszystko będzie wyglądało. Mam napisać 6 piosenek. Proponowali mi, abym wynajęła kogoś do pomocy, ale odmówiłam. Chciałam stworzyć tę płytę sama. Po spotkaniu przedstawili mi chłopaka. Wszedł pewny siebie do pomieszczenia. Miał blond włosy lekko opadające na czoło i błękitne oczy. Był wysoki i dobrze zbudowany. Powiedziano mi, że jest sławny. Niestety nie jestem obeznana w  świecie internetu. Przedstawił się jako Felipe. Dowiedziałam się, że jest znany na Youtube. Nagrywał covery, a ta wytwórnia znalazła go i postanowiła zmienić go w gwiazdę. Jest świeży w show-biznesie. Po spotkaniu skierowałam się w stronę wyjścia. Czas jaki dali mi na napisanie piosenek to miesiąc. Gdy napiszę piosenki, podpiszemy kontrakt. Będąc przed budynkiem podziękowałam panu za podwózkę i poszłam przed siebie. Chciałam się przejść. Przemyśleć czy to dobry pomysł. Czy dobrze zdecydowałam ? Tęsknię za moją rodziną, za moimi przyjaciółmi i za moim Federico. Tak bardzo chciałabym go zobaczyć. Przypomniał mi się nasz pierwszy spacer. Z moich rozmyśleń wyrwał mnie znajomy głos.
-Hej - powiedział - Lu - pomachał mi przed oczami. Tak nazywa mnie Federico...

-Cześć - spojrzałam na niego

-Okey ?- spytał

-Tak, tak - uśmiechnęłam się

-Tak sobie pomyślałem, że może moglibyśmy się spotkać - powiedział

-Przecież się spotkaliśmy - uśmiechnęłam się

-Ale chodzi mi o kolejne spotkanie. Może kolacja ? - spytał z uśmiechem

-Nie, dziękuję - powiedziałam i się pożegnała - pa

Poszłam przed siebie. Czułam się samotna, nie mając nikogo bliskiego obok siebie. Czułam pustkę. Chciałabym znajdować się na kanapie w salonie, oglądać film z moją rodziną czy siedzieć w pokoju i rozmawiać z Naty albo być z Federico. Pójść z nim na spacer. Poczuć jego obecność chodź na moment. Spojrzeć w jego piękne oczy, które mnie uspokajają. Poczuć jego silne ramiona, które tulą. Czuć się bezpieczną.

Tak jak obiecałam, dodam kolejny rozdział wyjątkowo w tym samym tygodniu ^-^

We wtorek lub w środę zazwyczaj będą pojawiały się rozdziały 😸

Miłego dnia Wam życzę 🎈

Fedemila - Dlaczego Byłeś inny ? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz