Nastał ranek. Otworzyłam oczy. Leżałam w swoim wygodnym łóżku. Nie mogłam uwierzyć, że znajduję się tutaj. Kilka dni temu miałam nagrywać swoją pierwszą płytę, mieć trasę koncertową. Niestety musiałam zmienić marzenia. Śpiew to nie wszystko. Kocham tańczyć i właśnie temu się oddam. Mój nowym cel, to taniec.
Ubrałam zwiewną, różowo-pudrową sukienkę i zeszłam na dół. Stół był pełen jedzenia. Olga jak zawsze przygotowała przepyszny posiłek. Wszyscy usiedli do stołu. Siedziałam na przeciwko Federico. Co chwila spoglądałam na niego, tak bardzo za nim tęskniłam. Po zjedzeniu kurczaka poszłam na górę. Czekałam przed drzwiami chłopaka. Chciałam z nim porozmawiać i wszystko wreszcie wyjaśnić. Nienawidziłam się z nim kłócić. Kochałam nasze spacery i randki nad polaną. Chciałam go odzyskać i być szczęśliwą. Zauważyłam Federico idącego po schodach. Stresowałam się. Chłopak zrobił zdziwiona minę, gdy tylko mnie zobaczył.
-Cześć - zaczęłam
-Hej - powiedział i ustał koło drzwi
-Możemy porozmawiać - spytałam
-Za 30 minut bądź gotowa
-Co ?
-No 30 minut - zaśmiał się - bedziemy rozmawiać
-Ok - lekko zdezorientowana skierowałam się do pokoju. Nie wiedziałam co wymyśli Fede. Pościeliłam łóżko i posprzątałam pokój. Może przyjść do mnie, więc wolę nie mieć bałaganu, ale może będziemy rozmawiać u niego. Postanowiłam zostawić piękną sukienkę, którą miałam na sobie i rozczesać włosy. Wybiła 13. Wyszłam z pokoju i zapukałam do drzwi chłopaka.
- Gotowa - spytał
- Gotowa - odpowiedziałam. Wyszedł z pokoju. Czyli idziemy do mojego ? Nie rozumiem. Nie zatrzymał się przy moich drzwiach, dziwne.
-Pójdziemy do kuchni - zakomunikował
-Ok - szłam w ciszy. Kompletnie nie wiedziałam co robić.Na blacie stał koszyk i koc. Uśmiechnęłam się, ponieważ przypomniały mi się nasze wspólne randki. Potem na mojej twarzy pojawiło się zdziwienie. Federico wziął te wszystkie rzeczy i wyszliśmy prze drzwi od kuchni. Koszyk i koc włożył na tylne siedzenie samochodu, a następnie otworzył mi drzwi. Jechaliśmy 5-10 minut.
-Stwierdziłem, że najlepiej będzie nam się rozmawiało tam, gdzie czujemy się dobrze - powiedział, gdy wysiadaliśmy. Wtedy się rozejrzałam. To było nasze miejsce. Pamiętam pierwszą randke i naszą ostatnią. To było magiczne miejsce.
Gdy Federico rozłożył koc i usiedliśmy, zapadła cisza. Denerwowałam się. To była ostatnia szansa, aby uratować nasz związek.
-Federico - zwróciłam się do niego. Wtedy spojrzał na mnie. - chciałam Cię przeprosić. To co widziałeś..ten pocałunek..nawet nie mogę tego tak nazwać. Felipe, ten chłopak pocałował mnie bez mojej wiedzy i jakiejkolwiek zgody. Musiał to zrobić, bo mu kazano. Fotograf miał zrobił nam zdjęcie. Tak to wszystko wyglądało. Ja nic nie wiedziałam. Wtedy pojawiłeś się Ty. To był najgorszy widok jaki widziałam, byłeś załamany. Przepraszam, że musiałeś to widzieć. Od razu dotarłam do mieszkania, spakowałam się i zadzwoniłam do Germana. Poszłam tam i zrezygnowałam z wszystkiego. I tak właśnie zakończyłam swoje marzenia związane ze śpiewem. Przepraszam Federico. Jest szansa,byśmy się pogodzili ? - teraz czekałam na jego odpowiedźPrzepraszam za długą przerwę :/
Postaram się skończyć to opowiadanie :D

CZYTASZ
Fedemila - Dlaczego Byłeś inny ?
Fanfiction💎Dwa różne charaktery. Dwa takie same marzenia. 💎 Na początku oboje nie przepadają za sobą. Jedna chwila zbliża ich do siebie. Co stanie się z nimi dalej ? Czy marzenia popsują ich relację ? Jak zakończy się ich historia ? Zapraszam na opowiadani...