Ponad niebem

Eleanor.

Przede mną na ziemi leży koc, a dalej stoi stelaż, na którym rozciągnięto białe prześcieradło. Odbija się na nim światło z projektora stojącego za moimi plecami. Mia rozkłada się na kocu, opierając głowę o plecak. Siadam po turecku obok jej głowy, wpatrując się w ekran. Mia wyciąga rękę w bok i stuka w klawisz laptopa. Rozlega się dźwięk fortepianu, z początku wesoły, przechodzący potem coraz niżej. Nagle wskakuje na wysokie tony i zaczyna się film. Leżymy tak przez dwie godziny, wpatrzone w obraz, nie odzywając się ani słowem. Na napisach końcowych Mia podnosi się i idzie w stronę samochodu, by po chwili wrócić z wiklinowym koszem z jedzeniem. Stawia go na kocu obok mnie i przycisza dźwięk w laptopie, zostawiając jednak lecące w tle napisy.
-Kocham muzykę w tym filmie -przyznaje, siadając po drugiej stronie koszyka.
-Twoje pojęcie o romantycznej kolacji jest chyba nikłe -mówię, wyciągając z niego frytki.
-Puściłam ci świetny film ze świetną muzyką, przyniosłam jedzenie, a to wszystko pod gołym niebem. Czego jeszcze oczekujesz?
-Wolałabym żeby nie tylko niebo było gołe.
Mia otwiera szeroko oczy, widocznie zszokowana moimi słowami.
-Od kiedy księżniczka Eleanor jest taka odważna?
Mówiąc to dziewczyna rozpina górne guziki koszuli i przesadnie pochyla się nad koszykiem, wyjmując z niego resztę jedzenia.
Śmieję się, chociaż w duchu przyznaję nam remis za tę rundę.
-A więc striptiz też jest w zestawie?-pytam.
Mia śmieje się, ale nic nie odpowiada, zajęta przeżuwaniem frytek.
2:1
-Jesz frytki z sosem czosnkowym?-pytam, krzywiąc się.
-Tak! Nie wiesz nawet co tracisz, jedząc frytki z ketchupem -odpowiada Mia.

Po zjedzeniu wszystkiego wrzucamy papierki do kosza i odnosimy go do samochodu. Bierzemy z niego śpiwory i namiot i kładziemy je na ziemi niedaleko koca.
Kiedy namiot jest rozłożony, wpychamy do środka dwa grube śpiwory i kilka koców.
Myjemy zęby, płucząc gardła wodą z pięciolitrowego baniaka, a potem wpełzamy do namiotu i owijamy się śpiworami.
-Dobranoc -mówi Mia.
-Dobranoc. I dziękuję. Było świetnie.