Uśmiecham się do Eleanor, pakując ubrania do plecaka, tak samo jak wtedy w szpitalu.
-Zabiorę cię gdzieś jutro, ale najpierw muszę coś załatwić-mówię, chwytając klamkę.
-Dobrze tatusiu, nie mogę się doczekać wycieczki!-odpowiada dziewczyna, skacząc po łóżku. Podnoszę prawy kącik ust i wychodzę, zarzucając plecak na ramiona.* * *
Wychodzę ze sklepu z plecakiem cięższym niż ja sama i uśmiechem na twarzy. Ruszam ulicą w stronę wypożyczalni filmów, pisząc do Eleanor.
* * *
10:13
Ty:
Mam już wszystkie narzędzia tortur, jesteś gotowa?10:15
NazwęDzieckoDracula:
Jeśli to nie jest twój album memów z Schopenhauerem, to jestem gotowa.10:15
Ty:
Dawno nie słyszałam tak dobrego żartu.10:16
Nazwę DzieckoDracula:
Do usług.* * *
11:15
Ty:
Zaraz będę11:25
Ty:
Aha, teraz mnie ignorujesz?11:45
Ty:
Eleanor. Nie będę więcej żartować z twojego psa, ok?* * *
Dziesięć minut później nadal nie dostaję odpowiedzi. Przewracam oczami.
-Tak się bawimy?-mruczę do siebie, wybierając jej numer.
Czekam, słuchając dźwięku sygnałów. Ku mojemu zdziweniu, po chwili odzywa się poczta głosowa. Rozłączam się i marszczę brwi, wpatrując się w ekran telefonu. Prawie go upuszczam, kiedy słyszę dzwonek. Oddycham z ulgą, widząc na wyświetlaczu imię dziewczyny.
-Odwołuję to, co mów...
-Mia, tu mama El. Przyjedź do szpitala.
-Ale... Co?
Patrzę na ekran.
Rozmowa zakończona.
Biegnę w stronę samochodu, mamrocząc pod nosem przekleństwa.
-Nie teraz, Eleanor, nie teraz!* * *
Popycham drzwi szpitala. Biegnąc, mam w głowie słowa piosenki, którą wczoraj puściłam Eleanor.
Proszę wybaczyć,
Że brak mi sił, by o ciebie walczyć.------
Wszędzie Czesław, wiem, ale ta piosenka mnie zainspirowała do napisania rozdziału, więc możecie przesłuchać misie
Tytuł to "W sam raz"Ps. Naprawdę nie chciałam tutaj wstawiać rzeczy typu rozmowa z messengera ale wybaczcie mi, pasowało jakoś
CZYTASZ
Ponad niebem
Genç KurguEleanor. Dziewczyna, której zostało kilka miesięcy Krótkie włosy, Pies o imieniu Frankenstein, Mia. Tajemniczy gość ze szpitalnego dachu Wydaje się nie mieć uczuć, Nosi długi, czarny płaszcz, Ubóstwia frytki Co wyniknie z ich spotkania? *** -Eleano...