Nacisnęłam klamkę i delikatnie popchnęłam granatowe drzwi. Weszłam do swojego pokoju. Rozejrzałam się analizując otoczenie. Ku mojemu zdziwieniu wszystko wyglądało tak jak wtedy gdy ostatnio opuszczałam dom.
Cały pokój był dostosowany pode mnie ponieważ sama go planowałam i wybierałam wszystkie meble dzięki czemu potrafiłam siedzieć w nim przez cały dzień nie wychodząc ani na chwilę.Ściana przy drzwiach i ta na przeciwko były koloru czarnego, dwie kolejne ciemnego różu. Znajdowały się tu cztery pary drzwi: na korytarz, do łazienki, garderoby oraz na balkon. Dokładnie na przeciwko mnie znajdowało się moje ulubione okno z parapetem na którym siedziałam w deszczowe dni, obserwując płynące po szybie krople deszczu, teraz leżało tam kilka poduszek i maskotek w kolorach: fioletowym, niebieskim i zielonym.
W prawym kącie na przeciwległej do drzwi ścianie pokoju znajdowało się granatowe biurko na którym leżał laptop i kilka książek, obok mebla stał ciemnoróżowy fotel.
Na prawej ścianie był czarny regał z książkami i albumami ulubionych wykonawców, toaletka na której stały kosmetyki znajdowała się pomiędzy drzwiami do łazienki i drzwiami do garderoby, obok drzwi do garderoby wisiało lustro na całą wysokość ściany sięgające do jej kąta.
Obok drzwi wejściowych do pokoju stał karton z albumami pełnymi zdjęć. Kawałek dalej stał czarny regał na którym trzymałam wszystkie swoje przybory malarskie jak i szkicowniki oraz teczki z pracami. Dalej stała fioletowa komoda na której stało radio i dwie ramki ze zdjęciami. Na jednym zdjęciu byłam ja z przyjaciółmi, a na drugim ja z rodziną.
Mimowolnie uśmiechnęłam się na wspomnienia które były ukazane za zeszłorocznych zdjęciach. Z rodziną byłam wtedy nad morzem, a z przyjaciółmi w wesołym miasteczku.
Na ostatniej ścianie, a dokładniej na jej środku stało łóżko, a może raczej łoże pościelone szarą narzutą na której leżało kilka poduszek w białych ręcznie dzierganych poszewkach przez moją babcię. Po obu stronach łóżka znajdowały się granatowe stoliki nocne na których stały świeczki.
Na środku pokoju znajdował się ciemnofioletowy, okrągły dywan z błękitnym płatkiem śniegu. Cały dywan był równie miękki jak materac dzięki czemu często na nim leżałam i czytałam książki.Położyłam torbę na podłodze i weszłam do garderoby. Fioletowe ściany i jasno-beżowa podłoga, a na środku czarne wieszaki z ubraniami. Przy ścianach stały białe szafki z butami, biała komoda z bielizną i białe półki z bandankami, opaskami, maskami i szkatułki z biżuterią. Przechodząc po pomieszczeniu wybierałam wygodne ubrania. Zdecydowałam się na błękitne shorty z dresu i biały crop top. Dobrałam jeszcze bieliznę i różowe skarpetki.
Przeszłam do łazienki która jedyna była utrzymana w stonowanych kolorach, a dokładniej białe ściany i szara podłoga. Wyposażenie również białe i szare. W lewym kącie przeciwległej ściany stała kabina prysznicowa. W drugim kącie tej samej ściany była wanna z hydromasażem. W pomieszczeniu stała jeszcze toaleta, umywalka nad którą była półeczka z kosmetykami które używam na bieżąco i lustro, na jednej z ścian wisiała również szafka z kosmetykami które były kupione na zapas lub nie używałam ich codziennie.Nalałam do wanny gorącej wody i dodałam różowej soli do kąpieli oraz mojego ulubionego truskawkowego płynu do kąpieli. Ściągnęłam z siebie ubrania i weszłam do wanny. Zapaliłam jeszcze lawendowe świeczki i oddałam się relaksowi. Po około godzinie woda zaczęła robić się zimna więc umyłam włosy jabłkowym szamponem i odżywką. Wyszłam z wanny i dokładnie otuliłam się ręcznikiem. Posmarowałam się balsamem o zapachu owoców leśnych. Wykonałam jeszcze depilację woskiem i nałożyłam na twarz maseczkę.
Kiedy ubrana i odprężona opuściłam łazienkę zeszłam na dół coś zjeść i spędzić czas z rodziną.
CZYTASZ
Okup |BTS
FanfictionNic już nie będzie takie samo. Te sześć słów odtwarzało się w mojej głowie wciąż i wciąż niczym zacięta płyta.