14

5.4K 283 19
                                    

Po chwili wstałam otarłam łzy i poszłam do pokoju Jimina. Weszłam zamykając za sobą drzwi. Podeszłam do łóżka i usiadłam na nim nie zwracając uwagi na Jimina.
-Hej co się stało?
Nie miałam siły opowiadać mu wszystkiego więcej pokiwałam tylko głową dając mu tym samym do zrozumienia, że nie mam ochoty o tym mówić.
Siedzieliśmy tak w ciszy dopóki jej nie przerwałam wstając z materaca. Uśmiechnęłam się do chłopaka i wyszłam z pokoju.
Zeszłam na dół szukając kuchni. Weszłam do pierwszego pokoju na lewo który okazał się trafiony, był kuchnią. Znajdowało się tu przejście do jadalni więc już wiem co jest obok. Po kuchni chodzili chłopaki nie zwracając na nic uwagi.
Po kilku minutach wkurzona usiadłam na blacie czekając, aż mnie zauważą.
-Coś się stało?
-Tak Viiiii. Jestem głodna i pić mi się chce.
-Usiądź w jadalni zaraz ci coś przyniosę.
-Oki.
Jeden normalny na siedmiu. Porwali mnie to niech mnie karmią. Już i tak schudłam kilka kilo.
Weszłam do olbrzymiej jadalni. Stał tu ogromny stół z dwunastoma krzesłami, barek z sześcioma krzesłami barowymi, fortepian i wieża stereo. Oni musieli być strasznie bogoci. No w sumie skoro porywają i biorą po pół miliona okupu. Przynajmniej wiem na co wydają kasę.
Usiadłam przy barku i zaczęłam kręcić się na krześle jak małe dziecko. Kiedy zakręciło mi się w głowie oparłam łokcie o blat kładąc głowę na dłoniach.
-Wybacz, że tak długo.
Spojrzałam na Tae który położył przede mną miseczkę żelków, dwie grzanki z czekoladą i szklankę soku.
-Wybaczam.
Obydwoje się zaśmialiśmy.
-Zostań ze mną. Nie lubię być sama, a zwłaszcza w obcym miejscu.
-Oki.
Usiadł obok mnie i wyciągnął telefon. Zaczął coś w nim przeglądać jednak nie widziałam co. Rezygnując z prób zobaczenia treści zaczęłam jeść grzankę.
Cały czas obserwowałam chłopaka co chyba zauważył bo spojrzał na mnie i się uśmiechnął. Zerkając kątem oka na chłopaka który teraz lustrował każdy mój ruch sięgnęłam po kolejną grzankę.  Kiedy już zjadłam postanowiłam się odezwać.
-Mam coś na twarzy?
-A ja mam?
-Pierwsza spytałam
-Pierwsza się na mnie patrzałaś.
I w tym momencie oboje wybuchnęliśmy śmiechem. Kiedy zauważyłam Sugę przestałam się śmiać i spojrzałam na niego.
-Kolejna powalona.
-Miło mi gburze.
Tae cały czas się śmiał przez co spadł z krzesła.
Wypiłam sok i wzięłam żelki idąc z nimi do salonu.
Usiadłam na kanapie i włączyłam pierwszy lepszy kanał z jakimś filmem akcji. Po chwili dosiadł się do mnie Tae i razem oglądaliśmy telewizję jedząc żelki.

Okup |BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz