Forever? No, never L.D.

It's not the same person I knew

                                                                                                *Ashton*
Muszę się pozbyć tego całego Leondre, przecież nikt nie ma prawa zabierać mi mojej księżniczki.
Postanowiłem się go jak najszybciej pozbyć.
Hej Isa - o to przedstawiam wam moją przyjaciółkę Isabell, która jest ze mną w gangu.
Pewnie nie rozumiecie tej całej sytuacji? No to niedługo to wszystko zrozumiecie ;-)
Hej Ash - odpowiada rudo włosa
Pamiętasz tego całego Leondre o, którym ci opowiadałem - pytam chociaż i tak znam odpowiedź.
No jasne ciągle tylko nawijasz o tym jak on mógł odebrać ci twoją Lauren itd. itp. To Kiedy w końcu dowiem się o jakiego Leondre ci chodzi? - pyta z widocznym zaciekawieniem
Z jakiegoś tam Bars and Melody czy coś w tym stylu - mówię z grymasem na wspomnienie tego debila
                                                                                                *Isabell*
To nie robi się ciekawie bo co mam mu powiedzieć, że Leondre to mój przyjaciel a Charlie to mój chłopak ( chwilowo Isabell jest dziewczyną Charliego )
Wiesz ja nie mogę - mówię udając obojętną
Niby czemu nie możesz? - mówi wyraźnie wkurzony tą sytuacją
Bo ja wyjeżdżam do Wielkiej Brytanii do mojego chłopaka - odpowiadam tym razem nie kłamiąc bo na prawdę blondyn mnie zaprosił do siebie
To jeszcze lepiej bo wszystko chcę załatwić właśnie w Wielkiej Brytanii - na jego twarz wkrada się zadziorny uśmiech
Ale ja będę zajęta nie rozumiesz tego? - próbuję się z tego wymigać
No trudno poradzę sobie sam - odpowiada
To teraz opowiem wam coś o sobie: No to tak mam rude włosy do ramion, bardzo jasną cerę i piegi co jak dla mnie wszystko razem ładnie wygląda, jestem chudą osobą i mam 16 lat. BaM znam już od ponad roku a z Charlim jesteśmy już 9 miesięcy. Poznałam już Lauren i się zaprzyjaźniłyśmy no bo kto by  nie chciał się przyjaźnić z kimś takim jak ona nie dość że jest śliczna to mądra i bardzo miła chociaż jeśli chodzi o cukierki to staje się agresywna 😂 Pewnie wiecie lub nie to należę do gangu, którego ja i Ashton jesteśmy szefami ale ja nie uczestniczę we wszystkich akcjach i w tej również nie będę ale muszę ostrzec moich przyjaciół bo wiem że chłopak jest agresywny i nigdy nikomu nic nie odpuścił no chyba, że lasce no bo ma zasadę, że nigdy nie robi krzywdy dziewczynie.
Hej kochani - odezwałam się do kamerki po zobaczeniu całej trójki moich przyjaciół na monitorze mojego laptopa

Hejka - odpowiedzieli chórkiem

Muszę waz przed czymś ostrzec a szczególnie Lauren i Leondre -  powiedziałam zastanawiając się jak mam im to powiedzieć

O co chodzi?  - spytała dziewczyna

Ashton to nie jest mój chłopak  - postanowiłam zacząć od samego początku i najważniejszej rzeczy a jak to  powiedziałam byłam mega zdenerwowana jak zareaguje na moje słowa dziewczyna

                                                                                             *Lauren*

Że co? Robisz sobie ze mnie jaja czy co? - spytałam wyraźnie wkurzona. No bo w końcu miałam ją za przyjaciółkę a ona mnie okłamywała. Ale chyba najbardziej byłam zdziwiona reakcją chłopaków po prostu siedzieli i czekali na moją odpowiedź

Nie, chodzi o to, że to Charlie jest moim chłopakiem - mówiła ściszając swój głos

Słucham? - nagle do pokoju wpadł Ashton

To nie tak jak myślisz - zaczęła bronić się Isa a ja nie wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi

Ty się przyjaźnisz z tymi pedałami i jeszcze chodzisz z jednym z nich? - widziałam jak z chłopaka wręcz kipi złość

Tak przyjaźnie się z nimi i chodzę z Charlim - dziewczyna była wyraźnie wystraszona

Wiedz, że nigdy nie uderzyłem dziewczyny i ciebie też nie uderzę ale mam inny pomysł - powiedział z przebiegłym uśmiechem a mi aż serce podskoczyło do gardła

Co ty chcesz mi zrobić? - spytała z oczami pełnymi łez

Kochanie dużo dziewczyn lubi diety co ty na to, żeby spróbować jednej z nich np.miesiąc głodówki?? Hm... pomyślimy nad tym a ty co o tym myślisz? - powiedział a ja spojrzałam na chłopaków siedzących obok mnie a w ich oczach zobaczyłam strach

Dziewczyna nie odpowiedziała a chłopak zdenerwował się jej zachowaniem.  Za to trójka przyjaciół patrzyła tępo w ekran monitora... Nie wiedzieli co mają począć? Nie wiedzą jeszcze, że to dopiero początek...

Hejoł, witajcie co tam u was? dobra nie ważne jest o to rozdział a, że chcę regularnie wstawiać rozdziały to rozdziały będą się pojawiać w co drugi piątek a jak uda mi  się więcej napisać to będzie ich więcej. Ten o to rozdział jest moim najdłuższym i mam nadzieję, że wam się spodoba bo "trochę" się w nim dzieje ;). Możecie oczywiście zostawić gwiazdkę i komentarz bo będzie mi bardzo miło :)