Zapomnieć. Tylko tego pragnę. Z każdym dniem czuje jakbym się zbliżał do końca. Końca w planie : Zapomnij o niej. Czuję się lepiej, spokojniej. Może właśnie o to chodziło. O to aby przeżyć coś niesamowitego a potem zakończyć z głośnym ehem. Cieszę się że to koniec, wiem to dziwne ale czuje że moja życie jest lepsze. Nawet z małych rzeczy nauczyłem się cieszyć. Charlie przyjeżdża do mnie kilka razy w miesiącu aby pogadać, napisać piosenkę i iść do studia aby ją nagrać. Co z fanami? Zrobiłem naprawdę długiego liva w którym wszystko (no dobra nie wszystko) powiedziałem i wyjaśniłem sytuację. Osoby które miały do mnie chociażby szacunek próbują mnie zrozumieć a hejterzy mają kolejny powód aby mnie nienawidzić. Co do niej przestałem ją obserwować, czytać o niej artykuły, interesować się jej życiem. Wszystko zaczęło się przypadkiem i tak właśnie się zakończy. Nie mówię że wyrzucę ją całkowice z mojego umysłu i życia bo jest to nie możliwe ale chce teraz odpocząć. Teczka w moim życiu o jej imieniu została zamknięta i przez najbliższy czas nie mam zamiaru jej otwierać. ______________________________________ To chyba koniec. Oczywiście pierwszej części bo drugą mam zamiar pisać. (Te zdj to ja podczas pisania 😂)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(dla osób które nie ogarnęły to Arian) Przy okazji piszę o nim książkę :)
