Zagubiona w uczuciach

Rozdział 1.

To moje pierwsze tego typu dzieło, wiec, prosze o wyrozumiałość i cierpliwość. Mam nadzieje , ze kolejne rozdziały beda coraz lepsze. Mile widziane komentarze,  dzieki ktorym bede wiedziala czego oczekujecie.
Miłego czytania kochani 😘

Tego ranka wstałam około 5:30.
Byłam bardzo podekscytowana, a zarazem zdenerwowana, bo nie wiedziałam czego tak naprawdę, mogę się spodziewać w nowym dla mnie miejscu. W pośpiechu umyłam włosy i zrobiłam szybki makijaż. Ubrałam czarne spodnie i białą koszule. Popatrzyłam na zegarek, było już około 7:15. Zerwałam się gwałtownie i wybiegłam na przestanek.Omało nie spóźniłam się na autobus. Odetchnęłam z ulgą, kiedy już do niego wsiadłam, gdy znalazłam dla siebie miejsce wyciągnęłam telefon ze słuchawkami i włączyłam sobie muzyke, żeby trochę się odprężyć.

Po około 20 minutach byłam już na miejscu. Nowa szkoła była ogromna i kompletnie nie wiedziłam gdzie mam iść. Na tablicy odnalazłam swoje nazwisko i numer sali do której mam się udać. Odrazu ruszyłam. W domu nie zjadłam śniadania więc teraz odbija się to na moim żołądku. Pod salą było już kilka osób. Przywitałam i przedstawiłam się każdemu z osobna. Nie zapamiętałam wszystkich imion, ale daję sobie czas do końca tygodnia. Po 5 minutach przyszła pani i otworzyła salę, do której weszłam prawie ostatnia. Zawsze przepuszczam przed sobą dziewczyny. Nie wiem dlaczego, tak już mam. Pani przedstawiła się, miała na imię Bernadetta. Sprawiała wrażenie bardzo sztywnej osoby, ale po chwili jej opowiadań o szkole i o innych nauczycielkach zmieniłam o niej zdanie. Była całkiem spoko. Rozdała nam plan lekcji na najbliższy tydzień i powoli zaczeliśmy wychodzić. Gdy dotarłam do domu szybko zjadłam obiad (byłam taka głodna, że zjadłabym konia z kopytami), później oglądałam film, słuchałam dużo muzyki i nawet nie zauważyłam, że zrobiło się już ciemno. Wzięłam szybki prysznic i zadzwoniłam do Eryka, aby zdać mu relacjez całego dnia, poczym szybko zasnęłam.