Po szkole poszłam na cmentarz, usiadłam przy grobie moich rodziców i wyjęłam pamiętnik.Drogi pamiętniku,
Udało mi się udawać szczęśliwą i wszyscy mi w to uwierzyli. Jeremy znów zaczął pić. Przymykałam na to oko w wakacje, ale teraz mu nie odpuszczę....
Nagle rozejrzałam się wokół siebie. Otaczała mnie mgła.- Idź stąd - powiedziałam do kruka, który przed chwilą podleciał.
Wruk odfrunął. Mgły robiło się coraz więcej, więc postanowiłam już iść, gdy nagle zza pomnika pokazała się czyjaś sylwetka. Szybko wzięłam torbę i biegłam przed siebie. Gdy biegłam potknęłam się o kamień i upadłam. Spojrzałam w prawą stronę, a przy mnie siedział nieznajomy z mojej szkoły, na którego wpadła wychodząc z męskiej łazienki.
- Pomóc Ci? - zapytał.
- Nie, dziękuję - wstałam i otrzepałam się z piasku.
- Jestem Stefan - powiedział chłopak.
- Elena - odpowiedziałam i się uśmiechnęłam.
- Boli? - zapytał Stefan.
Podwinęłam nogawke, miałam rociętą nogę. Chłopak odwrócił głowę w przeciwną stronę.
- Brzydzisz się krwi? - zapytałam.
- Tak - powiedział chłopak.
Gdy się odwróciłam jego już nie było. To było dziwne. Czemu on zniknął?
***
W końcu wróciłam do domu. Jestem zmęczona marzę tylko, o tym żeby się położyć i napisać coś w pamiętniku. Podeszłam do torby, by wziąć pamiętnik.
- Nie ma go! - zaczęłam mówić do siebie.
Przez chwilę myślałam gdzie mogłam go zgubić. Przypomniało mi się, że gdy byłam na cmetarzu brałam szybko torbę i wtedy musiał mi wylecieć. Jutro po lekcjach po niego pójdę. Mam nadzieję, że tam będzie. Poszłam do łazienki przebrałam się w piżame oraz zmyłam makijaż. Położyłam się do łóżka i zasnęłam.
***
Obudził mnie dźwięk budzika. Była 6:30. Wstałam z łóżka. Podeszłam do lustra i zrobiłam lekki makijaż. Z szafy wyjęłam grnatowe spodnie, biały top z nadrukiem oraz czarną skórzaną kurtkę, ponieważ dzisiaj jest chłodno. Zeszłam na dół i wypiłam kawę. Była już 7:47. Wyszłam przed dom i czekałam na Bonnie.
Już jesteśmy w szkole. Spóźniłyśmy się na historię. Pan od historii był na nas wściekły. Przez to musiałyśmy robić dodatkowe zadania po lekcji.
* 5 godzin później *
W końcu koniec lekcji nie mogłam się tego doczekać. Teraz muszę jechać na cmentarz znaleźć mój pamiętnik. Cały dzień myślałam o Stefanie. Czemu go nie było w szkole.
- Halo, Bonnie? - zapytałam.
- Tak, coś się stało? - zapytała dziewczyna.
- Tak, nie ma mojego pamiętnika - odpowiedziałam.
- Hm.. A szukałaś go w domu? - zapytała Bonnie.
- Tak, nie ma go - powiedziałam.
- Wracaj do domu, jutro coś razem wynyślimy - powiedziała.
- Okej, do jutra - powiedziałam i się rozłączyłam.
CZYTASZ
Na zawsze razem ❤
FantasyTo historia zwykłej dziewczyny takiej jak ja lub Ty... Jednak jej życie wywraca się do góry nogami, gdy spotka pewnego tajemniczego chłopaka. Może zawierać materiały erotyczne oraz wulgaryzmy.