Obudziłam się i spojarzałam na zegarek. Była 9:48. Tak wcześnie? Przecież jest weekend czemu ja tak rano wstałam. Leżałam jeszcze 30 minut na łóżku. Nagle zadzwonił telefon. Wzięłam go i odblokowałam.STEFAN: Hej, moglibyśmy się spotkać?
JA: Okej.
STEFAN: Będę za 30 minut.
Co 30 minut, przecież nic nie zdążę zrobić. Wstałam z łóżka i poszłam wziąć szybki prysznic. Upłynęło 15 minut. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam szary bluzkę na krótki rękaw oraz czarne zwężane spodnie. Usiadłam przy toaletce i zrobiłam makijaż.
STEFAN : Już jestem.
Zeszłam szybko na dół. Założyłam czarne conversy, jeansową kurtkę i wyszłam z domu.
- Hej Stefan - powiedziałam wkładając do auta.
- Hej, gdzie jedziemy? - zapytał.
- Może do Grill'a? - zaproponowałam.
- Dobrze, to jedziemy - powiedział, po czym auto ruszyło.
* 20 minut później *
Stefan wysiadł z auta i otworzył mi drzwi. To było bardzo słodkie.
Weszliśmy i usiedliśmy przy stoliku.- Mam dla Ciebie prezent - powiedział chłopak wyjmując piękne czerwone pudełeczko ze swojej kieszeni.
- Dziękuję - powiedziałam i otworzyłam pudełko.
Była tam prześliczna bransoletka z przywieszką.
- Nigdy jej nie zdejmuj nie ważne, co by się działo - powiedział lekko zmartwiony.
- Dobrze, obiecuję - powiedziałam i uśmiechnęłam się.
Po śniadaniu poszliśmy na spacer po lesie. Stefan pokazał mi wiele pięknych rzeczy. Potem pojechaliśmy do niego. Nikogo nie było. Byłam tylko ja i Stefan. Usiadłam na kanapie, a chłopak podał mi wodę oraz usiadł obok mnie. Rozmawialiśmy z kilka godzin. Nagle Stefan mnie pocałował. Byłam zdziwiona, ale odwzajemniłam pocałunek. Przerwała nam go jakaś osoba. To był brat Stefana.
- Hej, chyba w niczym nie przeszkodziłem - powiedział podchodząc do barku z alkoholem.
- Chodź pójdziemy na górę - powiedział do mnie Stefan.
- Czy zrobiłem coś źle, Stefanie? - zapytał niewinnie jego brat.
Stefan wzruszył oczami.
- Pójdę na chwilę na górę - powiedział Stefan i wyszedł.
Wtedy jego brat usiadł obok mnie.
- Ty pewnie jesteś Elena, tak? - zapytał chłopak, dokładnie się mi przyglądając.
- Tak, a Ty jesteś? - zapytałam niepewnie.
- Jestem Damon - powiedział chłopak robiąc minę podrywacza, która szczerze mówiąc była bardzo urocza.
- Musimy już iść Elena - powiedział Stefan, który własnie wszedł do pokoju.
- Okej, to cześć Damon - powiedziałam i się uśmiechnęłam.
- Do zobaczenia Eleno - powiedział i uśmiechnął się do mnie.
* 30 minut później *
- Cześć Stefan - powiedziałam.
- Cześć - powiedział.
Całą drogę nie rozmawialiśmy że sobą.. Może coś się stało.. Nie wiem.. Weszłam do domu i poszłam do swojego pokoju wzięłam pamiętnik i usiadłam przy oknie.
Drogi pamiętniku!
Dziejszy dzień był inny niż reszta. Cały dzień spędziłam ze Stefanem. Zjedliśmy razem śniadanie. Pozwiedzałam z nim trochę miasta. Potem pojechaliśmy do niego. Całowaliśmy się, ale ja nie jestem pewna swoich uczuć. Zapomniałam o najważniejszym. Poznałam dzisiaj brata Stefana. Ma na imię Damon. Jest cudowny i bardzo słodki. Chiałabym poznać go bliżej. Mam nadzieję, że już niedługo moje pragnienie się spełni.
Elena
Odłożyłam pamiętnik i poszłam do łazienki. Gdy skończyłam się kąpać ubrałam się w piżame. Podeszłam do toaletki i miałam zmywać makijaż, gdy nagle zadzwonił dzwonek. Zeszłam na dół. Zastanawiałam się kto to mógł być. Otworzyłam drzwi. Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam Damona.
- Hej, co Ty tu robisz? - zapytałam.
- Hej, przyszedłem oddać Ci twój pierścionek, musiał Ci spać, gdy byłaś u nas - powiedział dając mi moją zgubę.
- Dziękuję - powiedziałam.
- Mogę wejść? - zapytał.
--------------------------
Jakie wrażenie ? 👑💚❤
CZYTASZ
Na zawsze razem ❤
FantasyTo historia zwykłej dziewczyny takiej jak ja lub Ty... Jednak jej życie wywraca się do góry nogami, gdy spotka pewnego tajemniczego chłopaka. Może zawierać materiały erotyczne oraz wulgaryzmy.