Rozdział 5

290 16 7
                                    

P.O.V Nicole

Z Nya'ą rozpakowywanie rzeczy poszło o wiele szybciej, jak skończyłyśmy poszłyśmy zrobić sobie coś do picia. W kuchni spotkałyśmy Mistrza Wu i Lloyda.

Wu-O Nicole dobrze ,że cie widzę niedługo zaczynamy trening.

-Dobrze Sensei, a dokładnie kiedy?

Wu- Za dwie godziny.

Lloyd- Na początku pójdź do mojej mamy ,ma dla ciebie strój.

-Oki.

Lloyd- A Nya , Jay cie szukał ,chciał abyś mu pomogła przy jakiejś maszynie.

Nya- To ja lepiej tam pobiegnę bo jeszcze coś zepsuje.

Mistrzyni Wody wybiegła z kuchni, a ja wyszłam poszukać mamy Lloyda. Znalazłam ją procowała nad czymś w kopicie.

-Przeszkadzam?

Kobieta podskoczyła.

Misako- Nicole, gdzieżby mam do ciebie parę pytań dotyczących twojej mocy ,ponieważ strój muszę dostosować do zdolności.

-Dobrze.

P.O.V. Jay

Naprawiałem motor Cola (taki jaki miał w sezonie z Morro~od aut.) ,gdy nagle wokół moja szyja została oplątana czyimiś rękoma.

Nya- Pomóc może? -pocałowałam mnie w głowę

- Twojej pomocy to grzech odmówić. A gdzie futrzak?

Nya- Kto?

-No Nikole ,gdzie ją porzuciłaś?

Nya- Misako ją wzywała.

-Przeskrobała coś?

Nya- Niki narazie groziła tylko tobie ,że obsika Ci łóżko a wezwała ją aby strój miała.

-A ok, ej uważasz jak ja ,że Kai i Niki pasują do siebie?

Nya- Mój brat to flirciarz straszny i sądzę ,że będzie zarywał do niej ,ale Niki jest bardziej spokojna i nie wygląda jakby była nim zainteresowana.

- A co powiesz na to ,że widziałem jak Nik pocałowała Kai'a w policzek wraman podziękowań a potem jak poszła bo ją wzywałaś to ten 10 minut stał jak słup cały czerwony jak burak?

Nya- Dobra Niki mi mówiła ,że ma zwyczaj dziękować chłopakom w taki sposób ,ale mój brat ,żeby tak go zatkało to pierwsze słyszę. Najwyraźniej mój brat może coś czuć do Nicole ale czy on czuje coś do mojego brata?

-Tego nie wiem, ale trzeba porozmawiać z nimi i się dowiedzieć a później opracować dalszy plan działania.

Nya- Ja pogadam z kocicą a ty z płomyczkiem.

-Ok.

*2 Godziny później na pokładzie*

P.O.V. Kai

Wu- Pora rozpocząć trening! -mistrz uderzył w swój mały gong.

Zaraz po tym przyszli wszyscy. Nicole miała na sobie miętowy strój z jakimiś dodatkami, chyba Misako jej dopasowywała strój do jej mocy.

Wu- Chłopcy i Nya dla was mam tor przeszkód a ty Nicole pójdziesz zemną.- Nik poszła z mistrzem do środka.

Lloyd- Bobra ludzie zaczynamy!-po czym wcisną guzik i tor ruszył.

Koci instynkt IINinjagoIIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz