***
Mamy czwartek, nikt nie dzwoni ani nie pisze. Bez Lee czuję się w szkole jakoś strasznie samotnie, czuje jak ludzie patrzą na mnie z wyższością. Tęsknie za moim Lee, ale cieszę się, że był ze mną szczery i powiedział mi o swoim wyjeździe z Ji do Busan, a nie udawał, że wszystko jest w porządku i potem by nagle znikąd . Już się tak zawiodłam nie lubię być okłamywana ani wystawiana, taki uraz. Nagle poczułam wibracje w kieszeni. Zważając, że była przerwa postanowiłam odebrać. Spojrzałam na ekran a na nim zobaczyłam numer Nieznany.
/Halo? - Odebrałam.
/Hej księżniczko. - Usłyszałam po drugiej stronie jego głos.
/A ty z kąt masz mój numer?
/Tajemnica. - Powiedział z nutą tajemniczości w głosie.
/Zaczynam się ciebie bać Jimin.
/Haha dopiero teraz. Pocałowałem cię dwa razy nawet cię nie znając, a ty zaczełaś się mnie bać dopiero kiedy do ciebie zadzwoniłem?
/To nie jest zabawne. Poza tym musisz to ciągle rozpamiętywać. Po co dzwonisz?
/Haha Chciałem cię zapytać czy masz ochotę wpaść do nas na małą imprezkę. I nie. Nie będziesz jedyną dziewczyną, będzie też młodsza siostra V, jest w twoim wieku.
/Ok, ale o której i jak mam trafić?
/Przyjadę po ciebie o 20.00. Tylko weź ze sobą potrzebne rzeczy na jutro, bo śpisz u nas. Księżniczko. - Powiedział to taki zadowolony, że aż mnie dreszcze przeszły. Muszę przekonać mamę w końcu jutro szkoła. Jak coś to zwale na nich.
/Ok, to przyjedź po mnie o 20.00. Pa.
/Pa księżniczko. - Rozłączył się.
***
Lekcje skończyłam o 17.00 jak zwykle i odrazu udałam się do domu. Mama dzisiaj była, więc musiałam z nią pogadać.
- Mamo, bo mam proźbę. - Powiedziałam.
-Co tam myszko?
- Bo zostałam zaproszona na imprezę do chłopaków z BigHit i powiedzieli, że jutro odstawią mnie prosto do szkoły. Mogę iść?
- No dobrze możesz iść, ale chcę poznać tego chłopaka o którym tak ciągle myślisz.
- Serio... - Właśnie dotarło do mnie jej zdanie. - Ale jakiego chłopaka.
- Myszko jestem twoją mamą, znam cię widzę, że ktoś ci chodzi po głowie od tygodnia.
- No dobra.
- Poznam go? - Zpytała z uśmiechem.
- Tak, ale proszę cię nie mów nic z czego potem musiała bym się tłumaczyć. Dobrze?
-Przysięgam. - Odparła, kładąc rękę na lewej piersi.
Poszłam na górę się przebrać. Założyłam czarne rurki, szarą bokserkę i koszulę w czarno-białą kratę, na to skórzana kurtka. Do plecaka wsadziłam potrzebne na jutro książki i mój mundurek. Zanim się obejrzałam była 20.00 i usłyszałam dzwonek. Co za punktualność. Wzięłam wszystko ze sobą i udałam się na dół, gdzie moja mama już zagadywała Jimina.
- Hej księżniczko. Ładnie wyglądasz. - Nie mógł się powstrzymać przy mojej mamie do cholery?
- Tia dzięki. Mamo, ale nie dzwoń co pięć minut tym razem. Ok? - Powiedziałam do rodzicielki stając obok chłopaka.
- Wporządku myszko. Zajmij się nią. Mój największy skarb ci dzisiaj powierzam. - Powiedziała z całkowitą powagą, a ja w tym samym czasie walnęłam sobie facepalma.
- Będzie dobrze wróci w jednym kawałku. Przysięgam. - Odpowiedział jej Jimin. Po czym zabrał mi plecak i żegnając się z moją mamą wyszedł, a ja za nim. Przyjechał po mnie czarnym Bmv. Otworzył mi drzwi od strony pasażera, a ja wsiadłam. Potem wrzucił mój plecak na tylne siedzenia i skierował się do drzwi kierowcy.
- Fajną masz mamę księżniczko. - Powiedział i uśmiechnoł się do mnie.
- To był komplement czy obelga? - Nie byłam pewna.
- Komplement jesteś do niej bardzo podobna. - Powiedział patrząc mi prosto w oczy. - Tak samo piękna. - Dodał i pocałował mnie w policzek. - Nie przywitałem się z tobą. Wybacz. - Byłam tak zszokowana, że nawet nie zauważyłam, że ruszył.
***
Kiedy wchodziliśmy do budynku mogłam stwierdzić tylko jedno są bogaci. To luksusowy apartamentowiec w centrum miasta!! Trochę się stresuję przy Jiminie, ale myślę, że fajny z niego chłopak. Otworzył drzwi kiedy wyszliśmy z windy na 10 piętrze.
- Polubisz Su. Zdajesz się być w jej guście. - Zagadał.
- Nie powiem jak to zabrzmiało- Powiedziałam z uśmiechem.
- Nie łap mnie za słówka. Ona nie jest lesbijką, a nawet obraziła by się na ciebie jak byś tak powiedziała.
- Ale ty to zasugerowałeś. Ja nic nie mówiłam. - Weszliśmy do środka, a ja zostałam momętalnie powalona na podłogę.
- ELENA!!!! - Wydarł się V, leżąc na mnie.
- Dobra stary bo ją udusisz. - Odciągnoł go Jimin.
- Aha czyli ty możesz mnie bezkarnie całować, a biedny Tae nawet mnie przytulić nie może? - Pokiwał tylko głową z uśmiechem - Fajnie wiedzieć.
- Elena! - Kook.
- Hej Jeon. - Powiedziałam, automatycznie podchodząc do jego wyciągnietych ramion i przytulając go. Wystawiłam tylko język Jiminowi.
- Bo ci ten języczek odgryzę. - Powiedział przechodząc obok nas. Troszkę się skrępowałam.
- Mam wrócić do domu nie naruszkona. Sam obiecywałeś to mojej mamie. - Powiedziałam pewna swego.
- To nie wystawiaj mi języczka. - Powiedział nachylając się nade mną. Zmrużyłam tylko oczy i poszłam za V i Kookim. W salonie siedziała reszta chłopaków i dziewczyna dość podobna do V. Znaczy była szczupła i średniej wysokości, czyli wyższa ode mnie, miała brązowe włosy i była ubrana w krótkie czarne spodenki i szarą bokserkę na nogach tak jak ja miała czarne glany. No nieźle nie powiem. Poczułam jak ktoś mnie popycha do przodu i mówi:
- Księżniczkę przywiozłem. - JIMIN!! - Su to Elena Rich. Księżniczko to Kim Su młodsza siostra Tae. - Przedstawił nas sobie.
- Serio masz podobny styl. - Powiedział do mnie Su.
- Ulżyło mi, bałam się, że przedstawią mi jakąś barbie , a w mojej szkole widzę ich od cholery. - Powiedziałam przez śmiech.
- Cieszę się. - Powiedziała zapraszając mnie gestem ręki żebym obok niej usiadła. Ruszyłam do niej, ale ktoś złapał mnie za nadgarstek ciągnąc w swoją stronę.
- Sorry Su nie oddam. Ja ją sobie przywiozłem. - Powiedział Jimin ciągnąc mnie w stronę wolnego miejsca na kanapie.
- Ok ok, nie jestem lesbą. - Powiedziała.
- A widzisz! Już drugi raz to sugerujesz. - Powiedziałam złośliwie w stronę chłopaka.
- CCOO???!!! - krzyknęli wszyscy poza mną i Jiminem.
- Ty złą kobietą jesteś. - Stwierdził po czym posadził mnie obok siebie.
***
Na szczęście śpię w pokoju z Su. Rano muszę wstać o 6.00 żeby się wyrobić na 8.00. Mam obudzić Jimina, bo mówił, że mnie odwiezie.
____________________________________________
Sorry za błędy. Mam nadzieję, że wam się podoba [-:
CZYTASZ
Dream |Jimin|
FanfictionGłówna bohaterka Elena Rich jest uczącą się 18-letnią tancerką/ choreografką. Pewnego dnia dostaje propozycje pracy dorywczej jako uczennica choreografa w wytwórni BigHit. Czy przyjmie propozycje? Kogo pozna? Czy będzie na tyle dobra by podołać wyzw...