VI

827 19 1
                                    

W końcu sobota. Mogę odespać imprezę. Kiedy się już ubrałam i umalowałam poszłam zrobić sobie śniadanie. Odrazu po mnie pojawił się mój brat :
- Co tam młoda ? - spytał z uśmiechem
- A nic. Chcesz naleśniki ?
- Pewnie ty się jeszcze pytasz ?!
- No tak, taki żarłok jak ty na pewno będzie chciał. - zaśmiałam się
Po zjedzeniu posiłku poszłam pobiegać do pobliskiego parku. Kiedy biegałam zauważyłam Mike'a i jego kumpla Nathan'a, kiedy zawzięcie o czymś dyskutowali. Chciałam dowiedzieć się o co chodzi, więc ukryłam się za drzewem i słuchałam :
- Ej stary to jak tam z tą twoją Selenką ? - spytał Nathan Mike'a
- Człowieku ona jest jakaś pojebana ! - Co proszę ?!
- Dlaczego ? - zdziwił się Nathan
- No właśnie, dlaczego ? - wtrąciłam się do ich rozmowy
- To może ja już pójdę. - próbował wykręcić się kumpel Mile'a
- Nie zostań ja i tak zaraz idę. Ale ty odpowiadaj ! - zgromiłam Mike'a wzrokiem
- Ledwo cię dotknę, a ty od razu posądzasz mnie o gwałt lub molestowanie ! - uniósł się
- Zamknij się ! Bo dobrze wiesz jak jest ! A, i jeszcze jedno - NIE ZBLIŻAJ SIĘ WIĘCEJ DO MNIE ! - ryknęłam na niego i pobiegłam w stronę domu
Miałam chęć siedzieć dziś w pokoju, ale co moja rodzinka postanowiła, że wybierzemy się nad jezioro na dwa dni, bo w poniedziałek nie mam lekcji. Cud, że jedzie z nami Kate, bo bym się tam zanudziła na smierć. Chwila... Jednak się zanudzę, bo jedzie z nami też Simon, a kiedy on jedzie to moja przyjaciółka zapomina o świecie. No to w drogę !

Kolejny rozdział za nami 😊.

Dream || h.s. ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz