XXI

402 15 1
                                    

Zostałam zaproszona dziś na imprezę do Nathan'a. Idę tam tylko dlatego, że Kate mnie tam zaciągnęła. W sumie to dawno nie imprezowałam. Może czas to zmienić ?! Mam plan, który mam nadzieję, że wypali. Jest już wczesny wieczór, więc zacznę się zsumować. Miałam już wychodzić, e tata mnie zatrzymał :

- Gdzie ty się wybierasz o tej godzinie ?
- Na imprezę do Nathan'a kolego Mike'a razem z Simonem i Kate. - wytłumaczyłam
- Dobrze tylko nie pij i wróć dosyć wcześnie.
- Pewnie ! - odparłam

Po chwili usłyszałam warkot samochodowego silnika, dlatego wyszłam przed dom i razem z moim bratem i przyjaciółką ruszyliśmy do domu Nathan'a. Impreza rozruszała się już na dobre. Ja odrazu podeszłam do baru i zaniemówiłam jakiegoś drinka, bo bez tego chyba tu nie wytrzymam. Nagle poczułam czyjeś ciepłe dłonie na moich biodrach. Osoba, która to zrobiła od razu odwróciła mnie w swoją stronę.

- Hej Zayn ! - przywitałam się z chłopakiem
- No siemka - uśmiechnął się łobuzersko - Co tam u ciebie ? - spytał
- A dobrze. Dzięki, że pytasz. Może pójdziemy zatańczyć bo nudzę się w chuj. - zaproponowałam
- Właśnie miałem cię o to spytać. No to chodź ! - pociągnął mnie w stronę "parkietu"

Mimowolnie szukałam Harrego. Znalazłam go. Obściskiwał się z jakąś cycatą blondi w przykrótkiej miniówce, która odkrywała jej pośladki. Żałosne. Oczy moje i Hazzy spotkały się. Harry odskoczył od swojej zdobyczy i popatrzył na mnie zdziwionym wzrokiem. Gospodarz pościł wolny kawałek. Ja i Zayn zbliżyliśmy się do siebie. On położył zwoje ręce na moich biodrach, a ja swoimi oplotłam jego szyję. Gdzieś w połowie piosenki nasze usta się złączyły m. Całował świetnie, tak delikatnie.

W końcu rozdział :)
Mam nadzieje, że wam się podoba.

Dream || h.s. ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz