13.2 Morze - Kolosuss

64 11 19
                                    

Opalając się Kolosuss poczuł przyjemny zapach jedzenia któremu nie mógł się oprzeć. Wstał z ręcznika i poszedł w kierunku z którego dobiegał zapach. Władca idąc po ciepłym piasku zobaczył wielki napis "KONKURS W JEDZENIU HOT DOGÓW"

- Nie wierze. Moja marzenie się spełnia.

Wyszeptał Kolosuss patrząc na wielki napis. Z podziwu wyrwał go głos z megafonu.

- To ostatnia minuta by się zapisać do konkursu.

Władca szybko podbiegł do stolika przy którym były zapisy.

- Witamy pańskie imię i nazwisko.

Zapytała uśmiechnięta szeroko kobieta.

- Kolos... eee to znaczy Kornel Piekielnik. Pseudonim artystyczny to Kolosuss jeśli wygram chce by na nagrodzie właśnie on widniał.

Odpowiedział władca z uśmiechem. Kobieta zapisała coś na liście i po chwili dała Kolosussowi etykietkę z imieniem i nazwiskiem. Władca wszedł po schodach i usiadł na wolnym miejscu przy ogromnym stole. Po nie całej minucie każdy z dwudziestu uczestników dostał po 5 hot-dogów.

- Zaczynamy.

Kolosuss w szybkim tempie zjadł swoje hot-dogi tak jak inni uczestnicy. Kolejnym razem przynieśli po 10 przysmaków. Władca znów szybko zjadł swoją porcję i czekał na kolejnych uczestników. Gdy już wszyscy zjedli zaczęła się kolejna runda. Kolosuss spojrzał na ludzi którzy gromadzili się przed uczestnikami. W tłumie gapiów zauważył pijanego Amadeusza i tak samo pijaną Genysis. Gdy wzrok władców się z sobą spotkał kąciki ust Amadeusza lekko drgnęły i krzyknął.

- Dawaj Kolosuss!

Wszyscy spojrzeli się na krzyczącego władce. Kolosuss uderzył się w czoło otwartą dłonią po czym podniósł z desek niewielki kamień i cisnął nim w brata. Amadeusz po kontakcie z kamieniem który trafił go prosto w czoło padł na piasek. Genysis zaczęła się śmiać z zaistniałej sytuacji po czym powiedziała.

- Chyba jestem najebana.

Amadeusz podniósł się do pozycji siedzącej i wybełkotał.

- Czy ktoś zapisał numery tego kamienia?

Po czym ponownie padł na ziemię. Wszyscy ludzie zebrali się wokół władcy by sprawdzić czy żyje.

- Mój brat jest zmęczony zabiorę go.

Powiedziała Genysis ciągnąć brata w stronę gdzie była pozostała dwójka rodzeństwa przy okazji nieumyślnie nabierając piasek do ust Amadeusza. Gdy dwójka władców odeszła uczestnikom przyniesiono po 15 hot-dogów które Kolosuss szybko zjadł czekając na konkurentów. Zanim przyniesiono kolejną porcję która liczyła 20 przysmaków odpadło czterech zawodników. Władca bez problemu zjadł wszystko z talerza widząc jak kolejna dwójka uczestników odpada. Gdy w konkursie została dwójka zawodników którymi byli Kolosuss i jakiś otyły mężczyzna z plakietką na której pisało Bartłomiej Banał, władca uśmiechnął się do mężczyzny który odwzajemnił uśmiech. Gdy przyniesiono kolejna porcję która liczyła 25 sztuk dwójka zawodników zaczęła jeść. Po chwili Kolosuss spojrzał na swojego przeciwnika, gdy ich spojrzenia się skrzyżowały władca otwarł usta pokazując przeciwnikowi zmielone hot-dogi. Widząc to Bartłomiejowi zebrało się na wymioty, szybko zeskoczył z platformy i pobiegł za nią zwracając całość.

- Mamy zwycięzce!

Wykrzyczał przez megafon organizator konkursu. Gdy do władcy podeszła kobieta chcą zabrać talerz Kolosuss spojrzał na nią i rzekł.

- Jeszcze nie skończyłem.

Władca szybko zjadł resztę i wstał od stołu podając dziewczynie talerz. Gdy do Kolosussa podszedł organizator z wielkim złotym pucharem to do jego oczy napłynęły łzy szczęścia. Mężczyzna podał rękę władcy którą Kolosuss przypadkowo za mocno ścisnął, organizator szybko dał władcy nagrodę i złapał się za bolącą dłoń.

- Gratuluje.

Powiedział mężczyzna i odszedł. Władca spojrzał na wielki napis na pucharze "I miejsce w IV ogólnopolskim konkursie jedzenia Hot-Dogów" poniżej było napisane "KOLOSUSS". Władca podniósł puchar do góry, cały tłum zaczął bić brawa. Gdy Kolosuss zszedł ze sceny wyszeptał do siebie.

- Jestem głodny chyba pójdę na cheeseburger'a.

Władca pewnym krokiem ruszył do plażowego baru.

***
A oto druga część 13 rozdziału. Przepraszam że tak długo, ale miałem brak chęci i weny twórczej. Za niedługo (mam taką nadzieję) pojawi się 42 rozdział w moim, drugim opowiadaniu "Córka Demonów" na który serdecznie zapraszam Ja i Amadeusz.

Amadeusz - Dzień Jak Co DzieńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz