-Nie zbliżaj się do mnie.-Syknęłam i popatrzyłam na niego złowrogo.
-Klara, porozmawiajmy.
-Chcesz mi zmarnować życie, które i tak jest już zmarnowane? Jeśli piśniesz chociaż słówko Łukaszowi albo Kubie to gorzko tego pożałujesz.
-Pamiętaj, że to ja mam większą moc do zniszczenia ciebie.
-Tak? To świetnie, a teraz spierdalaj.-Syknęłam i poczułam wibrację telefonu.
Klara, wszystko w porządku? Odpisuj mi.
-Nie odzywaj się tak do mnie, odrobina szacunku.
-Po tym co mi zrobiłeś mam mieć dla ciebie szacunek?
-Ja na twoim miejscu bym mnie słuchał.
-Grozisz mi?
-Tylko ostrzegam,babe. Może jednak się zaprzyjaźnimy?
Popatrzyłam na niego jak na idiotę.
-Idź się leczyć. Nie mam ochoty z tobą rozmawiać.
Wstałam i męcząc się z kulami zeszłam na dół. Jak dobrze, że jutro je ściągam. Coraz mniej czasu do powrotu do Krakowa. Tak bardzo chcę tu zostać.
Wyjęłam telefon i przeczytałam esemesa od Jess.
Przyczepił się do mnie. Całe szczęście trening już się kończy. Jutro ściągam gips :D
-----------------------
Przepraszam, że taki krótki, ale chciałam zacząć nowy dzień w nowym rozdziale ;)
CZYTASZ
Błaszczykowski's sister.
FanfictionGłówną bohaterką jest Klara Błaszczykowska. Dziewczyna ma trzech starszych braci, bliźniaków Pawła i Piotrka, oraz Kubę, który jest piłkarzem i reprezentuje nasz kraj. Studiuje medycynę, ale jej hobby jest także śpiewanie. Robi to od drugiego roku ż...