Po nagłym zerwaniu ze swoim chłopakiem, Jade poczuła się samotna. Samotna wśród dziewczyn, tłumu czy fanów. Dlatego zazwyczaj siedziała przy oknie i wpatrywała się w nie, obserwując ludzi oraz pogodę. Nie zwracając uwagi na zmartwione spojrzenia jej przyjaciółek, powoli egzystowała w strachu o zmianę.
•••
Perrie odwróciła wzrok od Jade zaraz potym jak Jesy klepnęła ją w ramię. Potrząsnęła głową, uśmiechając się do Nelson.
- Poprawi się jej, Pezza - dziewczyna uśmiechnęła się lekko nieszczerze, co przypomniało bardziej grymas. - Jade się rozpogodzi.
- Jest taka od miesiąca - burknęła blondynka. - Jesy, martwię się o nią...
Jesy tylko splotła ich palce razem i ścisnęła je pocieszająco, po chwili uśmiechając się do niej.
•••
Jade odczuła jak ktoś się do niej przysiada, ale nawet nie drgnęła, wciąż wpatrując się w drzewa za oknem. Perrie przesunęła dłonią po jej ramieniu, spoglądając na nią ze zmartwieniem, ale ta ani nie odwróciła wzroku ani nie poruszyła się.
- Jade... - wymamrotała po kilku minutach niezręcznej dla niej ciszy.
- Śnieg pada - przerwała jej słabym głosem.
- Śnieg?
Perrie z lekkim uśmiechem spojrzała w okno, zauważając drobiny śniegu spadające z nieba. To znacznie ją ożywiło, przez co wstała, pociągając za sobą zaskoczoną Jade.
- Śnieg! Nasza tradycja, Jade!
Blondynka wybiegła na dwór w samych skarpetkach i piżamie, trzymając za rękę zdezorientowaną Jade. Następnie puściła ją i okręcając się na palcach uniosła głowę w górę.
- Pierwszy śnieg! Popatrz jaki piękny - westchnęła, uśmiechając się szeroko.
- Tak - wyszeptała Jade, wpatrując się w dziewczynę. - Cudowny...
Perrie spojrzała na Jade, spostrzegając, że ta wcale nie rozgląda się i nie przypatruje się śniegowi. Przybliżyła się do niej, a następnie delikatnie pocałowała ją w usta, trzymając ją za policzki.
Ta odwzajemniła pocałunek. A następnie kichnęła, śmiejąc się. Po raz pierwszy od kilku miesięcy szczerze i Perrie nie mogła być bardziej szczęśliwa niż w tamtej chwili.
- Przeziębimy się, Pezz - stwierdziła w końcu Jade. Po paru minutach powolnego całowania.
CZYTASZ
when the lights go out • stories ✅
RandomZazwyczaj homoseksualne jednoczęściowe historie. Dostałam wyzwanie adwentowe od @Zumoji i wypełniam je w one shotach oznaczonych #2k16adwent 😂 Skończone - już nie piszę.