Rozdział 9 Cukierek albo... AVADA KEDAVRA!!!

1K 66 462
                                    

UWAGA!

Spoilery pochodzą z:

# Harry Potter

# Jak wytresować smoka, część 1 i 2

# Strażnicy Marzeń

# Naruto/ Naruto Shipppuuden

# Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy + Olimpijscy Herosi

# X-Men Geneza Wolverine, X-Men

# Batman

OSTRZEŻENIE: przekleństwa, krew, przemoc

Autorka posiada jedynie Night Blackheart oraz fabułę.

Vesyraeth "Vesy" Daredevil należy do Madnesss

Cała reszta należy do odpowiednich autorów.

Rozdział dedykowany fanom APH

XD

Dziękuję wszystkim za wasze komentarze. Jesteście wspaniali.

########################################

Halloween zbliżało się wielkimi krokami. Wśród uczniów mówiło się już tylko o balu w Noc Duchów. Wszyscy omawiali za co się przebiorą. Tematem przewodnim były istoty paranormalne.

- A wy o czym myśleliście? - spytała Vesy podczas obijania się całą grupą pod drzewem na błoniach. Fakt, że bal był następnego dnia sprawił, że skrócono im lekcje by mieli czas na przygotowanie. Dzięki temu uniknęli nieuchronnej sprzeczki profesor Trelawney kontra Percy kontra Naruto.

# Flashback #

- TYY!!! - Trelawney dramatycznie wskazała palcem na Jack'a

- Umrzesz poprzez utopienie!!! - Frost prychnął ciche "Za późno"

- A ty zostaniesz pchnięty nożem!! - James przewrócił oczami. Akurat od tego by umarł.

- Zamarzniesz na śmierć!! - wskazała na wysokiego siwowłosego i fioletowookiego Ślizgona w szaliku

- A ty zaśniesz i się więcej nie obudzisz!! - delikwent w postaci brązowowłosego Gryfona miał ją gdzieś. Tak właściwie to spał otoczony kilkoma kotami.

- O Nie! Przecież ty już nie żyjesz!!! - wskazała na albinosa (białe włosy + czerwone oczy) rysującego bazgroły z książce do Wróżbiarstwa, z małym żółtym kurczakiem ćwierkającym mu na głowie

- OHHHH! Ciebie zamorduje mężczyzna o długich czarnych włosach i oczach potrafiących widzieć przyszłość!!!! - długi palec wskazywał Naruto, któremu przed oczami błysnął pewien długowieczny Uchiha potrzebujący dobrego kopa w tyłek

- Kobieto, nie wierzę w przewidywalność losu - wyznał Uzumaki spokojnie, powodując natychmiastowe omdlenie profesorki

- Scheise*, i co my mamy teraz robić? - spytał albinos z kurczakiem

- Swabodnoje vrema*, da? - odparł uczeń w szaliku, uśmiechając się jak psychopata przed morderstwem

# Koniec flashbacku #

- Myśleliśmy, żeby przebrać się za Supermana, Wonder Woman i Batmana - Clark poprawił okulary spadające mu z nosa i wrócił do lektury Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć, nie zauważając zrozpaczonej miny Harry'ego.

- No weź, ja chciałem być Batmanem! - jęknął zrezygnowany. Bruce podsunął mu kartkę z projektem stroju i podpisem "Robin"

- Boy Wonder? Okey... A wy?

Łotry vs Hogwart [REMONT]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz