8%

293 25 2
                                    

(P.O.V KASIA)

Nie wróciłam na noc do naszego pokoju, ponieważ postanowiłam pozwiedzać okolicę i tak dosłownie przypadkiem znalazłam las ( 😏 ) a z tego powodu iż się zgubiłam po drodze do lasu nie wiedziałam gdzie jest hotel wynajęty przez Stars4Fans...

Gdy byłam już w lesie poczułam się wreszcie wolna, bez ograniczeń, bez strachu że ktoś mnie zauważy, po prostu czego chcieć więcej...? 

Ja z natury jestem szaloną osobą, gram przed wszystkimi taką szarą myszkę, ale to tylko pozory a pozory mylą...

Nie czekając już dłużej przemieniłam się w moje drugie oblicze które znam tylko i wyłącznie ja...
--------------------------------------

Jestem już sobą, nie muszę ukrywać tego kim jestem... A jako człowiek, jestem bo jestem... Trzyma mnie jedynie jeszcze przy życiu Ada, bo nie raz już chciałam ze sobą skończyć. Moim zdaniem nie jestem nikomu potrzebna, jestem bezwartościowa, czuję się nikim... Nie raz próbowałam się zabić... Mam rany na nadgarstkach, ale o tym nie mówiłam tutaj lecz już mówię... Gdy mam zły nastrój to jeszcze bardziej się dołuję, ale to norma.

Jako wilk widzę wszystko wyraźniej więc noc mi nie straszna, bać się nie boję bo ze strachu się wyrasta.

(#rymy xD #autorka)...

Tak wyglądam w swoim żywiole

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Tak wyglądam w swoim żywiole...

Czekaj..! Czy to jes-jest sarna?!
Ale ja jestem głodna...
I mam okazję się najeść. Okej czyli teraz pogoń za głodem....

Zaczęłam się skradać, jestem tuż obok niej, prawie...
Kurde!! Głupia gałąź.
No nie!! Ucieka mi... Dobra to teraz tylko biec ile sił w łapach.

Biegnę już za nią, od kilku chwil.
Ał... Mój pysk, tak to są uroki biegania po lesie...

Gdy biegłam za tą sarną, zauważyłam coś, coś bardzo podobnego do mnie...
To jest czarny wilk, może i trochę większy ode mnie.
Właśnie ta sarna wbiega na jezdnię, ja jednak odpuściłam, ponieważ zobaczyłam samochód z dużą prędkością, lecz ten drugi wilk nie zauważył...
Pobiegłam za tym wilkiem aby go ochronić, to był impuls...
Jakimś cudem odepchnęłam tamtego wilka lecz ja poczułam przerastający mnie ból, widzę ciemność, czy to mój koniec? Czy ja umrę bo chciałam pomóc?!.... Już nie widzę nic, czuję ból i widzę ciemność, to koniec......

------------------------------------------
Spojlerów dawać nie będę...
Przepraszam że tak zjeb****m ten rozdział... Następny będzie epilog...

A teraz

BAYOOOO

I'm wolfdog, sorry // Disowskyy, JDabrowsky, KaikoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz