(P.O.V ADA)
Właśnie siedzimy w pokoju po śniadaniu i rozmawiamy o różnych dziwnych rzeczach, na ten czas rozmawiamy o Enduro, bo ja z Kasią chcemy namówić Kornelię na to aby również spróbowała z nami pojeździć, musimy ją przełamać, bo się boi motocykli. Od tego czasu kiedy Kasia miała wypadek to sobie odpuściłyśmy na razie jeżdżenie, bo lekarz nam na jakiś czas zabronił jeździć, szczerze to zabronił jeździć Kasi ale nie mi, ale z tego powodu iż jestem dobrą przyjaciółką to nie jeździłam bez niej.
W Hope zastanawia mnie jedna rzecz, czuję że coś ukrywa przede mną, nie wiem co mogłaby ukrywać, ale w króce się dowiem, nie odpuszczę.
Jak Youtuberzy chodzili po pokojach aby obudzić wszystkich to zastanowiło mnie to, czemu Przemek mówił, aby Hope się ubrała... Z tego co wiem i pamiętam to Kasia była ubrana jak szła spać, bo ona jeszcze nigdy ni-nie spała bez ubrań, czekaj! Jak ja u niej nocuję to zawsze śpię w pokoju obok, nigdy nie spałam z nią w jednym pokoju, a jak u niej jestem to zawsze jak się obudzę to mam się ubrać i zrobić wszystkie swoje poranno rutynowe rzeczy i mam od razu iść do kuchni i na nią czekać. Podejrzane...
Nigdy nie chodzimy razem do lasów, czasami chcę pochodzić po lesie i poszukać grzybków *(hahaha xDD, Boże xDDD, sorry nie wytrzymałam #autorka )* ale Kasia od razu mi odmawia i karze mi iść samej, a ja się boję i idę na jej korzyść, i nici z grzybków.
Zawsze jak były w szkole bale przebierańców to Hope się ubierała za wilka...
Dobra, mniejsza.
Moje rozmyślania przerwała Kornela.
-ADAAA!
-Co chcesz?!
-Nie ma Kasi...
-Zaraz wróci, spokojnie.
-Ale nie ma już jej trzy godziny.
-CO?!
-No nie ma jej.
-I ty mi dopiero teraz to mówisz? Kornela, zabiję Cię!
-O nie! Jesteśmy zgubieni! Hihi.
-Korii to nie czas na żarty... Jeszcze dzisiaj będziesz kwiatki od dołu wąchać, hahaha.
-To, mnie tu nie było... Nie wiem czy wrócę dzisiaj na noc
-No Korii, żartowałam przecież.
-Ufff....
-Kornela..!
-Aaaaaa....!
-Nie piszcz tak! Hahahah.
-Nie strasz mnie tak więcej... I nie krzycz do mnie, skoro widzisz że jestem zajęta!!!
-No już, spokojnie.
-To co chciałaś, Aduniu..?
-Korisiu moja kochana, nie uważasz że Kasia coś przed nami ukrywa?
-Mam takie odczucie... Ale co ona mogłaby przed nami ukrywać?
-A tego już nie wie nikt.
-Nie no spoko, hahahaha...
-Nie śmiej się tak.
-Nie będziesz mi rozkazywać, mamo... Hahahaha.
-No dobra, ale nie bij...
-Ale ja cię nawet nie dotknęłam.
-Ciiiiii, nie bij... Hahahaha.
-ADA TY MNIE PRZERAŻASZ!
-No sorry.
-----------------------------------
A O TO ROZDZIAŁ xDGdzie jest Kasia?
Czy tajemnica wyjdzie na jaw?
Czy Adam spotka jeszcze, trzy poznane dziewczyny?
A może nie będzie już nic?
A może Kasia miała wypadek?Nie wiem xDDDD :*
A teraz?
BAYOOO :*
CZYTASZ
I'm wolfdog, sorry // Disowskyy, JDabrowsky, Kaiko
Fiksi Penggemar- Kaśka czemu?! - Taka już się urodziłam... Mam po prostu trudny charakter :( - Nienawidzę cię!!! -CZEKAJ!! - odpowiedziałam ze łzami w oczach... ************* -Daj mi się wytłumaczyć :/ - Masz 5 minut... Więcej dowiesz się w moim FanFiction :)