(P.O.V Ada// jak by co xD)
-Halo, pobudka!
-Yhmm..
-Dziewczyny wstawajcie!
-No juuuż wstaję...-powiedziałam
-Hope! Hope!!!
-Mamo, daj mi jeszcze 10 minut...- Kasia odpowiedziała z dość mocną chrypą.
-No wstawaj! Jesteśmy już na miejscu...
-CO? JUŻ?!
-Hahahahah
-Bardzo śmieszne "haha"
-No dobra, hahaha - wybuchnęłam jeszcze większym śmiechem
-Pssst... Adaaa!
-Słucham?
-Kto to jest?- w tym momencie Kasia wskazała na dziewczynę która mnie obudziła.
-Mam na imię Kornelia.
-Ja mam na imię Adrianna aka Ada
-A ja się zwę Katarzyna aka Hope
-Hahah - śmiałam się wraz z nowo poznaną Kornelią, przez co i Kasia po chwili wybuchnęła nie kontrolowanym śmiechem.
-No dobra dziewczyny, wychodzimy- Już polubiłam tą Kornelię.(P.O.V KASIA)
-Ada rusz swoje cztery litery i się pośpiesz!
-No idę, gdzie ty się tak śpieszysz?
-No, nie wiem...PO CHWILI...
-witam wszystkich serdecznie na 2 turnusie ze Stars4Fans. Mam do was małą prośbę więc, teraz ustawcie się w rzędzie i po 3 osoby podchodzicie do mnie a właśnie jestem waszą jedną z czterech opiekunów i mam na imię Dorota Sosna, gdy podejdzie to losujecie numerek swojego "domku". Mam nadzieję że wszystko jest zrozumiałe, a i jeszcze jedno. Jutro dostaniecie plan tych wszystkich spędzonych tu dni acz kolwiek dzisiaj też przyjeżdżają Youtuberzy. Życzę miłego pobytu i już możecie do mnie podchodzić.
____________________________
Po jakże długim monologu poszłam z Adą i Kornelią, po numerki domków, ponieważ akurat stałyśmy pierwsze.Wylosowałam numerek piąty i po chwili zapytałam.
-Ej dziewczyny jakie macie numerki?
-Ja mam 6 -powiedziała Ada, a mi od razu zszła mina....
-A ty Kornela?
-Ja mam numer pięć.
-A teraz, witam Cię Kornela w naszych wspólnych, jak że i skromnych progach- gdy mówiłam to się ucieszyłam
-YEAH!
-Ada...
-Tak? - Spytała z miną smutnego psa
-Wszystko w porządku?
-Tak... Ta-aak
-Na pewno?
-Nie - Ada gdy wymawiała te słowo zobaczyłam, to czego nie chcę widzieć nigdy u niej... To łza, która tak samotnie spłynęła, po jej rozgrzanym policzku.
-Aduś, nie płacz bo się sama popłaczę - udałam swój szloch...
-Spokojnie porozmawiamy z panią Dorotą i postaramy się to załatwić, abyś była z nami w pokoju, ok? - Odezwała się Kornela, po długim milczeniu.
-Okej, a pójdziecie teraz? -Zapytała już weselsza Ada.
-Tak, już idziemy.Po 12 minutach błagania pani xD
-Ada! Adaaa!!!
-Czemu się drzesz?!
-Tak się odpłacasz po ok. 10 minutach walki o ciebie, abyś mieszkała z nami?
-Co??????!!
-Możesz z nami "mieszkać"
-JEEEEEST!!!_________________________________
Tak o to mamy rozdział 4%!
Postaram się już w 5% rozdziale umieścić YouTube'rów i naszą jak że kochaną
LIKANTROPIEJutro czyli 17.11
Są moje urodziny :)
I nie będę już przedłużaćBAYYOOO
CZYTASZ
I'm wolfdog, sorry // Disowskyy, JDabrowsky, Kaiko
Fanfic- Kaśka czemu?! - Taka już się urodziłam... Mam po prostu trudny charakter :( - Nienawidzę cię!!! -CZEKAJ!! - odpowiedziałam ze łzami w oczach... ************* -Daj mi się wytłumaczyć :/ - Masz 5 minut... Więcej dowiesz się w moim FanFiction :)