Hermiona rozmawiała z Harrym do późna aż w końcu postanowiła pójść spać. W pokoju zastała śpiącą Ginny. Sama umyła się i przebrała w piżamy.
Zasnęła.Kobieta z taką samą twarzą jak Hermiona siedzi przywiązana do krzesła. Ma ona bląd, a wręcz białe włosy.
- Powiedz gdzie są twoje siostry?!
- krzyczy damski głos.- Hermiona w Hogwarcie - dziewczyna jej odpowiada.
- Olivia! Nie obchodzi mnie Hermiona! Ty wiesz na kim mi zależy.. Gdzie Miranda?, gdzie Isabelle?
- Nie wiem!
- Nie kłam! Crucio!
Olivia skręca się z bólu. Z jej oczu płyną łzy.
- Stój! - krzyczy.
- Gdzie one są?
- Po co ci ta informacja?
- Ty wiesz po co..
- Właśnie nie wiem!
- Będziecie nowymi dyrektorkami Hogwartu jak was nie powstrzymam! Ty będziesz opiekunem Slytherinu,
Isabelle Rawenclavu,
Miranda Huffelpuffu,
a Hermiona Gryffindoru.- To dla czego nie chcesz dopaść też Hermiony?
- Hermiona zginie...
- Nie kłam! Tchórzysz!
- Popełni samobójstwo.. nie ważne jak potoczą się jej losy. Tak czy inaczej zginie! Wy ustanowicie ją opiekunem, patronem Gryffingoru. Nawet postawicie jej pomnik na placu.
- Hermiona nie zginie! Jest zbyt silna!
- Przykro mi Olivia.. Twoja siostra popełni samobójstwo! Już wpadła w depresję! Taka jest przepowiednia!
- Nie ma żadnej przepowiedni!
- Jest Czarny Pan ją stworzył..
- On nie żyje! Twój ojciec zginął! Pogódź się z tym sieroto!
- Jak śmiesz! Crucio!
W tym momęcie Hermiona się obudziła z krzykiem.
Ginny poderwałam się do pozycji siedzącej.- Hermiona co jest?! - zaniepokoiła się.
- Nie.. nic!
- Herm przepraszam.. Nie powinnam tak mówić... Gdybym poznała swoje rodzeństwo po prawie 18 latach zrobiłabym dla niego wszystko.
- Nic się nie stało.. Która jest?
- Yyy.. trzecia w nocy.
- Chodźmy spać.
Obie zasnęły po kilkunastu minutach.
Rano obudził je budzik. Wyszykowały się, umyły i poszły na śniadanie.
W Wielkiej Sali Miona ujrzała siostry rozmawiające. Również ją zauwarzyły i podążyły w jej kierunku.- Hej, jak tam noc w pokoju z przyjaciółką - spytała Mir.
- Dobrze.. Idę na śniadanie. Później porozmawiamy - powiedziała oschle.
- Co jej się stało? - spytała Miranda Isabelle gdy Gin i Herm je minęły.
- W dupie jej się poprzewrało - oznajmiła Isa.
- No, ale..
- Dobra mała. Idę do stołu Rawenclovu. Jestem głodna.
CZYTASZ
Zaginione rodzeństwo II Granger
FanfictionHermiona wraca zdołowana do Hogwartu, napotyka... jej siostry bliźniaczki. Nie ufa im, nie pamięta ich, nie lubi ich. Pewnej nocy ma sen... Jest jeszcze czwarta siostra Granger? Jest w niebezpieczeństwie? Czy Hermiona zdoła wytrzymać ból psychiczny...