Proszę, nie oceniaj po prologu. Jest on napisany w taki sposób, żebyś dowiedział/a się jak najwięcej o głównej bohaterce. Przeczytaj też pierwszy rozdział i dopiero wtedy porzuć to ff, jeśli stwierdzisz, że jest słabe... :(
*Selena*
Moje życie jest rutyną. Cały czas tylko szkoła, nauka, dom... Takie błędne, powtarzające się koło. Są jednak pewne rzeczy, które podobają mi się w tej rutynie, a mianowicie: rozmowy z moją najlepszą przyjaciółką, Lily, bieganie z psem Rexem oraz muzyka. Kocham słuchać piosenki! Robię to na okrągło. Uczę się z słuchawkami w uszach, biegam z słuchawkami w uszach i zasypiam z słuchawkami w uszach. Czego słucham? Popu, rapu. Czy mam jakiegoś ulubionego piosenkarza? Tak. Zdecydowanie jest nim Justin Bieber.
Jednak, nie zawsze tak było... Na początku, pod wpływem otaczających mnie ludzi, nie lubiłam Justina... albo inaczej - był mi obojętny. Nie słuchałam jego piosenek, ale też nie hejtowałam go. Zmieniło się to jednak dwa lata temu. Kiedy przed świętami Bożego Narodzenia leżałam chora w łóżku, oglądałam dużo filmików na YouTube. Z nudów postanowiłam posłuchać znienawidzonego przez moją klasę Justina Biebera. O dziwo, jego piosenki wpadły mi w ucho. Szczególnie polubiłam utwór "Be Alright". Po paru dniach, znałam go już na pamięć... Postanowiłam dowiedzieć się czegoś o jego autorze. Czytałam troszkę na necie, oglądałam jakieś filmiki na YT. Dowiedziałam się całkiem sporo. Jednak najważniejszą informacją było dla mnie to, że Justin ma serce do fanów. Wszystkich fanów. Wszystkich Beliebers. Poza tym, jego złote myśli są naprawdę mądre, życiowe. Z resztą, do dziś służą mi, czyli siedemnastoletniej Selenie Gomez, za motywatory.
Tak więc podsumowując: od dwóch lat jestem Belieber. Świadczy o tym chociażby wygląd mojego pokoju. Ma fioletowe ściany (kolor Beliebers). Na białych meblach ponaklejane są plakaty Justina. Do dużego lustra przyczepione jest moje ulubione zdjęcie piosenkarza (patrz w media). Poza tym, ściana przy łóżku wytapetowana jest w najlepszą, według mnie, złotą myśl JB, mianowicie: "Nigdy się nie poddawaj, bo właśnie na to ludzie najbardziej czekają... nie daj im tej satysfakcji". To mój największy motywator, zawsze mi pomaga. Wracając do wyglądu mojego pokoju: na łóżku znajduje się pościel i koc z JB, a także coś, co nie ma nic wspólnego z piosenkarzem, a mianowicie pluszowy miś i pies, czyli moje ukochane przytulanki dzieciństwa...
Co jeszcze świadczy o tym, że jestem Belieber? Zdecydowanie to, że mam każdy album JB i znam wszystkie jego piosenki. Poza tym, noszę na ręku opaskę z napisem: I 💜 Justin Bieber oraz z hasłem: Belieber. Ponadto, mam dużo ubrań i różnych gadżetów, zawierających podobne hasła albo też fragmenty piosenek czy złote myśli JB. Poza tym, wiem bardzo dużo o moim idolu.
Tak, Justin Bieber jest zdecydowanie moim idolem. Podziwiam go za to, że mimo iż jest gwiazdą, nadal pozostaje prostym chłopakiem. Pomaga ludziom, kocha swoich fanów. Niedawno powiedział nawet, że chce nas poznać, mieć z nami silną więź. Żaden inny artysta tego nie zrobił... Podziwiam Justina także za to, że mimo różnych trudności, spełnił swoje marzenia.
Propos marzeń: swoich raczej nie spełnię... Odkąd firma (w LA) mojego ojca, Amerykanina, zbankrutowała (czyli jakieś dziesięć lat temu), mieszkamy w Polsce, czyli w kraju, z którego pochodzi moja mama. Mieszkamy w amerykańskiej dzielnicy Gdańska, stąd też większość naszych znajomych ma zagraniczne imiona. Wracając - tutaj rodzice nie zarabiają już takich kokosów. A mimo to, ciągle nie ma ich w domu... Moja starsza siostra, Grace, i ja można powiedzieć, że wychowujemy się same. Ale jakoś dajemy radę...
Wracając do marzeń: marzę o tym, aby pojechać na koncert JB, ale nie stać mnie na to... Poza tym, chciałabym poznać Justina, takiego, jakim jest naprawdę. Chcę wiedzieć co lubi, czego się boi, co go bawi, czy ma jeszcze jakieś marzenia... Chciałabym być jego przyjaciółką, ale to jest nierealne... Niestety...
----------------
A co jeśli to jednak jest realne...?
Gwiazdki mile widziane :), aczkolwiek, jeśli się Wam nie podoba to ok, rozumiem ;)
CZYTASZ
Przyjaciółka Biebera || Jelena ❤ ✔
FanfictionW TRAKCIE POPRAWEK! NIESPRAWDZONE, NIEPOPRAWIONE ROZDZIAŁY SĄ NIEOPUBLIKOWANE. ZA WSZELKIE UTRUDNIENIA W CZYTANIU, PRZEPRASZAM Przyjaźń z idolem.... Czy to w ogóle możliwe? Sylwester 2013/2014 r. Przeziębiona 17-letnia Selena leży w łóżku i przeg...