~ #10 ~

291 27 2
                                    

-Ciekawe o czym gadają - powiedziałem bardziej do siebie niż do Mabel

-Tym się nie przejmuj braciak, a lepiej skup się na tym, że jeszcze nie spotkałeś się z twoimi dawnymi przyjaciółmi! Jak mogłeś o tym zapomnieć?! Ja nawet pamiętałam! - sister cały czas mi truje jaki to ja zły, że zapomniałem przywitać się z moimi dawnymi przyjaciółmi

-To prawda, że nie widziałem ich kopę lat - stwierdziłem

-A widzisz! Miałam rację! No to jutro wybieramy się do nich! I nie waż mi się nawet sprzeciwiać! - krzyknęła zza drzwi, gdy wyszła

-A nie mogłabyś mi dać spokoju? - wymamrotałem do siebie

Przynajmniej mnie nie usłyszała, ale.. w głowie mam nadal mętlik. O czym oni chcą rozmawiać. Z ust Autorki zabrzmiało to nadzwyczaj poważnie.. Może podsłuchałbym? Tak! To dobry pomysł! Po cichu wyszedłem z pokoju i skierowałem się na dół. Podszedłem do drzwi w kuchni i przyłożyłem ucho. Rozmawiają szeptem czy mi na słuch padło? Chyba coś słyszę..

-..po prostu zrozum, jeśli teraz czegoś nie zrobisz, to ON przyjdzie

-Ale to nie moja wina, że to twój problem - bronił się Bill

-To-masz Problem, miło mi - powiedziała, jakby się przedstawiała - Lepiej posłuchaj uważnie..

-A co jeśli mam inne plany?

-Naprawdę chcesz zagrozić życiu tych dwojga? - zapytała zirytowana

-No nie! Ale skąd mogłem wiedzieć, że sprawy się tak potoczą?!

-A kto tu jest, cytuję "Wielkim i Potężnym Demonem, Billem Cipher"? - mówiła kpiąco

-A kto tu jest, cytuję "Wszechmogącą Autorką_plus minus_The Killer"? - powiedział tym samym tonem

-A czy to moja wina, że głupiś postanowił sprzedać życie dwójki ludzi za wolność?!

-Jak to dwójki ludzi?! - spanikowałem i wszedłem im w rozmowę

-Chciałam mieć to za sobą, no ale cóż.. - wiedziała, że ja tu jestem? - Otóż to, Dipperciu..

-Tylko ja mam prawo tak mówić do mojej Sosenki!!! - wtrącił się demon

-Wytłumaczcie mi to! - zignorowałem jego słowa i kontynuowałem temat

-Ja ci tego tłumaczyć nie będę.. - oznajmiła

-Ale dlaczego "Pani Wszechwiedząca"? - zapytał "słodko" blondyn

-A "Pan Wszechwiedzący" nie chce czegoś dodać od siebie? - odrzekła z jakimś dziwnym błyskiem w oczach

-Macie mi to wytłumaczyć! Albo.. - zagroziłem

-Albo? - zapytali równocześnie, stoper czy co mają?!

-Albo.. - wymyśliłem coś na szybko - Się do was więcej nie odezwę! - groźba jak mojej siostry, gdy ktoś nie chciał jej dać kleju w przedszkolu

-... - nie odzywają się? Czyżby to podziałało? - Ale ty wiesz, że my możemy czytać w twoich myślach? - zapytała niebiesko-włosa

-Nie mów mi, że zapomniałeś? - zaśmiał się demon

-..kurwa - tylko tyle zdołałem wycedzić

-Oj Dipper, Dipper... i co my mamy teraz z tobą zrobić? - zapytała retorycznie

-Powiedzieć o co chodzi! - krzyknąłem wkurwiony ich zachowaniem

Co za tajemnica, że nie chcecie mi powiedzieć? Dlaczego unikacie tego tematu? Dlaczego jesteś na tyle ufny Autorce? Kiedy masz zamiar mnie zabić? Pytania chodziły po mojej głowie. Nie, one nie chodziły.. Każde nowe pytanie pojawiało się jakby ktoś je wystrzeliwał z karabinu maszynowego. Stali przede mną i patrzyli to na mnie to na siebie. Nie ufają mi? Ja nie mam przed nimi tajemnic.. chyba. A oni.. pełno!

-Dlaczego nie dopuszczasz mnie do swoich tajemnic? - zapytałem cicho i wybiegłem w las, potrącając w ramię blondyna przy okazji

-Nie Sosenko! Stój! - krzyczał za mną Bill, ale ja go nie słuchałem i dalej biegłem

Nie obchodziło mnie zimno. Nie obchodziła mnie noc. Chciałem być daleko. Daleko od niego. Czego czuję się tak okropnie?! Moje serce boli. A przecież ja go nawet nie kochałem.. prawda? To niemożliwe. Więc dlaczego to tak boli! Moje oczy nie powinny płakać! Co ze mną nie tak?! Biegłem. Biegłem tak przez las, nie myśląc czy się zgubię. Czy znowu mnie coś zaatakuje. Po prostu.. nie chciałem patrzeć w tę twarz.. tę twarz pełną tajemnic, pełną kłamstw, pełną.. obrazu, który.. kocham? Zatrzymałem się i spojrzałem pusto w ziemię, na którą po chwili spadły łzy

-Czy ja.. ja spadłem dla tego demona?


*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*

Rozdział trochę krótszy, ale nie mogłam z tym długo zwlekać, a mam teraz problemy z ocenami na półrocze. Bardzo przepraszam za brak aktywności, wybaczycie? Staram się jak mogę, ale już nie znajduję wolnej chwili w tym całym zamieszaniu

Do zobka!

~Autorka


Odkryj moje tajemnice Sosenko ||BillDip|| (ZAWIESZONE)Where stories live. Discover now