Otworzył ostrożnie oczy. Nie zastanawiając się co robi usiadł. Szarpnięcie uświadomiło go, że mocno oberwał. Zamrugał, by wyostrzyć wzrok. Zaczął do niego docierać damski głos.
-Natasha przymknij się.- wymamrotał.
-Powinieneś leżeć.- powiedziała pewnie.- Nie wygłupiać się. Nie jesteś nawet w stanie stać.- kłóciła się próbując przytrzymać go na fotelu.- Zaraz będziemy w Stark Tower...
-Gdzie jest Ann?!- zapytał ostro. Natasha umilkła. Miliarder spojrzał na nią podejrzliwie.
-Nat...- zaczął łagodnie.-Gdzie moja córka?
-Najpierw...
-Gdzie?!- krzyknął.
-Uspokój się!- wrzasnęła.- Jeszcze żyje.
Stark osłupiał. Jak to jeszcze?
-Jak dolecimy będziesz mógł ją zobaczyć.- powiedziała łagodnie. Tony starał się zrozumieć wypowiedziane przez kobietę słowa.(,,To tylko początek". Jest rozdziałem początkowo kończącym tę serie. Jeszcze dzisiaj pojawi się ostatni rozdział.)
CZYTASZ
Córka bohatera
FanfictionHistoria ekscentrycznego miliardera, któremu na drodze staje młoda dziewczyna z ciekawym charakterkiem. (Okładka autorstwa ciamkarka)