Penelope
Ze wszystkich w całej klasie, czułam jedną parę oczu na moich plecach. Wiem, że to był Shawn, ponieważ za każdym razem, gdy się odwracałam, żeby zobaczyć kto na mnie patrzy, on odwracał swoją głowę w innym kierunku. Uśmiechnęłam się i przytaknęłam sobie. Nastoletni, hormonalni chłopcy. Po lekcjach zaproponował, że odprowadzi mnie do domu, a ja się zgodziłam.
Przez całą drogę rozmawialiśmy o małych rzeczach, jak "którą moc chciałbyś mieć" "jak długo tu mieszkasz". Doszliśmy do mojej ulicy, a on rozejrzał się uczuciowym wzrokiem?
- Hej, też mieszkam na tej ulicy! - lekko go szturchnęłam.
- Może jesteśmy sąsiadami - oboje zaśmialiśmy się na ten absurd.
Nie było to takie zabawne, lub absurdem gdy stanęliśmy, przed naszymi domami, obok siebie, z szerokimi oczami. Naprawde jesteśmy sąsiadami.
- Musicie być tą rodziną, która przeprowadziła się w przerwie wiosennej! - lekko poczochrał sobie włosy
- Chyba tak - zaśmialiśmy się i niezręcznie do swoich drzwi spogądając na siebie przed wejściem do środka.
-Do zobaczenia jutro! - krzyknął
- Do zobaczenia! - odpowiedziałam mu. To może być zarówno złe, jak i bardzo dobre
Shawn
Przez całą lekcję próbowałem się skupić, ale nie mogłem przestać się na nią patrzeć. Tajemnicza dziewczyna. Penelope. Zastanawiałem się kim moglibyśmy być dla siebie. Musiała to zauważyć, bo odwróciła się kilka razy by na mnie spojrzeć, ale szybko odwracałem wzrok. Po lekcjach zaproponowałem jej, że odprowadzę ją do domu, a ona się zgodziła.
- Dla bezpieczeństwa - powiedziałem.
- Może twojego - zażartowała. Całą drogę gadaliśmy o głupich rzeczach w sposób jaki robią to dzieci na placu zabaw. Skręciliśmy na rodzinną ulicę, moją ulicę.
- Hej, też mieszkam na tej ulicy! - lekko mnie szturchnęła.
- Może jesteśmy sąsiadami - śmiałem się z nią, ale w środku miałem nadzieję, że to prawda. Nie dłużej niż 5 później zatrzymaliśmy się przed niemal identycznymi domami, a oczy wyszczerzyliśmy z zaskoczenia.
- Musicie być tą rodziną, która przeprowadziła się tu podczas wiosennej przerwy! - uśmiechnęła się a ja mimochodem przeczesałem moje włosy dłonią, pozostając opanowanym na zewnątrz. -
- Chyba tak - niezręcznie udaliśmy się do naszych drzwi i pomachaliśmy sobie
- Do zobaczenia jutro - krzyknąłem a ona odkrzyknęła
- Do zobaczenia!
O, tak.
________________________________________
Kochani! Chciałam wam z całego serduszka polecić kanał mojej koleżanki na YouTube. (Agata Tepes) Jest naprawdę świetny, macie tak relacje z różnych koncertów itp między innymi Shawna, ale są tam też filmy o innej tematyce, jak np. o przyjaźni. Naprawdę nie pożałujecie! Tu macie link: https://www.youtube.com/channel/UCgxthU7ZajNDi7sWHhdemtg/feed