Dzień 15

501 44 8
                                    

    Wtorek zapowiadał się słonecznym dniem. Pomimo śniegu i ujemnej temperatury bardzo przyjemnie spacerowało się do szkoły. Ichime znów miała iść na trening i uczyć Nishinoye-senpai. Obecność Tobio co prawda nadal jej troszkę przeszkadzała, ale umiała już z tym walczyć. Przynajmniej dzisiaj jej serce nie będzie szalało w piersi dziewczyny. Jak zwykle białowłosa weszła do szkoły przez tylne wejście. Nie spotkała Kageyamy co uznała za cud. Nie chciała wpadać na niego zbyt często, jej biedne serduszko mogłoby tego nie wytrzymać. Wolała raczej podziwiać go z daleka. Gdy był zbyt blisko nie umiała nawet wydusić z siebie przeprosin. Potrząsnęła delikatnie głową i ruszyła do swojej klasy. Nagle przez korytarz przedarł się wesoły głos osoby, której dziewczyna na pewno się nie spodziewała.
- Hime-chan!
Oikawa radośnie kroczył wraz ze swoją drużyną po korytarzu w Karasuno. Białowłosa mogła tylko domyślić się, że mają mecz towarzyski z krukami.
     Cały dzień zleciał Ichime bardzo szybko. Jak codzień wracała do domu dobrze znaną jej drogą. Najpierw musiała jeszcze wrzucić list do skrzynki Tobio. Pomaganie starszemu od siebie chłopakowi w angielskim straszenie ją wyczerpowało. Mając w głowie już wygodne łóżko, pobiegła i wrzuciła kopertę do skrzynki. Następnie znanym tylko sobie skrótem poszła do domu.
     W tym samym czasie, kiedy to Ichime była blisko wejścia do domu, Tobio wyjmował z skrzynki kopertę. Szybko wszedł do domu, zdjął buty, kurtkę i ruszył do swojego pokoju. Otworzył list, rozłożył kartkę i zaczął czytać.

15.01.2016, Karasuno

Drogi Kageyama-kun

       Dzisiaj znów szukałeś tej dziewczyny? I jak znalazłeś ją?
    Widziałam jak grałeś z swoim dawnym kolegą z drużyny. Oikawa jak zwykle miał bardzo dobre serwy. Jednak i tak kibicowałam tobie. Jesteś od niego lepszy. Nie będę się rozpisywać, jestem zmęczona dlatego pytanie na dziś: Jak humor po zremisowanym meczu?
    Całuję i pozdrawiam.
 

Ichime

Chłopak równie zmęczony dzisiejszym meczem postanowił odpisać jej rano. Ledwo doczłapał się do łóżka. Nie przejmował się, że nadal ma ubrania, po prostu przykrył się kołdrą i zasnął.

Send Me a Message Again: Kageyama x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz