*New Year*

574 49 7
                                    

Wybaczcie, że nie życzyłam wam Wesołych Świąt, ale naprawdę ich nie znoszę od pewnego czasu. Więc życzę wam cudownego Nowego Roku (nie, wcale nie zauważyłam że mamy właściwie już Marzec, no skądże. *sarkazm* Ale tak to już jest, jak się przeżywa 4 sezon Sherlocka. Myślałam nad napisaniem jakichś one shotów z serialu (dajcie znać co o tym sądzicie XD). Nie przedłużając, wróciłam, jeszcze żyję, więc rozdziały będą. A tutaj przygotowałam dla was ...tam...tam...dam "Sylwestrowy Specjał". Który tak długo dodaje, że chyba w końcu będzie na Wielkanoc XD

~31.12 - 01.01 któregoś tam roku~

Hermiona spędziła prawie cały dzień w swoim pokoju na przygotowaniach do wymarzonego wieczoru. Brała kąpiel w wannie i rozmyślała nad tym, co dziś założy. Zdecydowała się na czarno-malinową sukienkę, a do tego czarne szpilki. Chciała zrobić wrażenie na swoim partnerze. Obiecała, że przyjdzie do niego po północy, bo wcześniej spędzała czas z przyjaciółmi. Wyszła z łazienki z mokrymi włosami, owinięta ręcznikiem, usiadła na łóżku i zaczęła malować paznokcie. Później zajęła się makijażem. Będąc już ubrana i gotowa wyszła z pokoju. Wszyscy z Gryfonów spotkali się w sali wspólnej, tak samo spędzali Sylwester co roku. Większość z uczniów wybierała się jednak do rodzinnych domów, albo wcale nie wracała z nich ze świąt. Przyjaciele znaleźli kącik dla siebie, wzięli tacę z przekąskami i usiedli na podłodze. Cormac miał rozpocząć niedługo swoją pracę jako DJ, więc mieli jeszcze chwilę na rozmowy. Dziewczyny nabijały się z nowej kreacji Romildy, która za wszelką cenę chciała oczarować nią Harrego. Może doszłoby to do skutku gdyby Harry nie był  tak zajęty Ginny. Hermiona zastanawiała się kiedy Ginny powie mu prawdę, nie chciała patrzeć na to jak jej przyjaciel załamuję się po raz kolejny. Wzięła kubeczek od Rona i napiła się soku. Powoli zaczęła grać muzyka, wszyscy wstali i zgromadzili się na samym środku sali. Zaczęli poruszać się w jej rytm, który szybko zmienił się w bardziej dyskotekowy.

- Chodźcie zatańczymy! - krzyknęła nagle Ginny ciągnąc za rękę Harry'ego i Hermionę w stronę tłumu.

Reszta poszła za nimi. Bawili się świetnie tańcząc i wygłupiając się, później poszli się czegoś napić. Zaczęli od Sherry, a Hermiona złamała obietnice, że nigdy więcej nie tknie alkoholu po dawnej akcji ze Snape'em. Bawili się dalej a kiedy wybiła północ wznieśli toast i zaczęli składać sobie nawzajem życzenia. Zrobił się wielki zamęt, Hermiona skorzystała z okazji, mrugnęła do Ginny i ewakuowała się biegiem poza dormitorium rzucając zaklęcie niewidzialności. Biegnąc wpadła do łazienki, żeby poprawić makijaż.

- Gdzie Hermiona? - zapytali się nagle Harry z Ronem.

- Poszła do pokoju, gorzej się poczuła, do jutra na pewno jej przejdzie, bawcie się dalej. - odparła przekonująco Ginny, zawsze starała się kryć swoją przyjaciółkę.

Hermiona nigdy nie pomyślałaby, że w nowy rok będzie biegła korytarzami do Snape'a. Gdyby ktoś powiedział jej to rok, albo dwa lata temu na pewno by go wyśmiała. Poprawiła włosy i otworzyła drzwi do jego komnat. Poczuła charakterystyczny zapach, zrobiła kilka kroków na przód i zamarła. Stał, ubrany w idealnie skrojony czarny garnitur, powstrzymywała się przed chęcią rzucenia się na niego. Jego wzrok skierowany był na nią, podszedł i musnął wargami jej usta.

- A co to za picie alkoholu? - zapytał odrywając się od niej. - Nie pamiętam żebym ci pozwolił.

- Ty jakoś pijesz na okrągło i nic się nie dzieje. - odparła bez zastanowienia.

- Ja mogę.

- A ja nie? - zapytała lekko zirytowana.

- Jestem dorosłym facetem, a nie nastolatką, mogę robić sobie co mi się żywnie podoba. Ty jesteś młoda, i wiesz że nie przyjmuję sprzeciwu. - odparł nawijając sobie jej kosmyk włosów na palec.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 09, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Druga Strona Snape'a (Sevmione)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz