viviana mendes: cześć sergio. mam pytanie, bo jestem bardzo ciekawa, a poza tym cristiano nie daje mi spokoju.
sergio ramos: o witam, pytaj o co tylko chcesz.
viviana mendes: co powiedział ci cris podczas meczu, po tym, jak strzeliłeś drugiego gola?
sergio ramos: a dlaczego pytasz?
viviana mendes: uśmiechnąłeś się wtedy.
sergio ramos: uśmiechnąłem się, ponieważ usłyszałem, że bardzo ważna dla mnie osoba siedzi właśnie na trybunach i ogląda mecz.
viviana mendes: oh, to cudownie.
viviana mendes: a mogłabym wiedzieć kto?
sergio ramos: tego niestety ci nie powiem. zapytaj cristiano.
viviana mendes: ale wy obaj jesteście pomocni...
sergio ramos: zawsze do usług.
CZYTASZ
obiekt westchnień
FanfictionCzego chcieć więcej od życia, kiedy ma się przy sobie najważniejsze osoby? I chociaż Viviana Mendes nie miała tak naprawdę nikogo bliskiego, to była najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, kiedy pewnego dnia napisał do niej Sergio Ramos, a na jednej...