rozdział dziesiąty.

2.1K 219 32
                                    

viviana mendes: uh, cris. dobrze wiesz, że tylko jednego od kilku lat.

cristiano ronaldo: wiem, ale czytając twoją poprzednią wiadomość myślę, że jednak jeszcze kogoś.

viviana mendes: o co ci chodzi?

cristiano ronaldo: czasami zastanawiam się, gdzie masz mózg.

viviana mendes: a ja nad tym, jak mogę się z tobą przyjaźnić.

cristiano ronaldo: bo jestem świetnym człowiekiem i kochasz mnie?

viviana mendes: no to się wyjaśniło. rozwiałeß moje wątpliwości.

cristiano ronaldo: wracając do tematu... chodzi o to, że sergio nie uważa cię za idiotkę, ani nic podobnego, a wręcz przeciwnie.

viviana mendes: czy my mówimy o tym samym sergio?

cristiano ronaldo: myślę, że tak. wiesz, że ciągle pyta, co u ciebie? jak się czujesz? czy pisałaś coś jeszcze na jego temat?

obiekt westchnieńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz