#05

2.1K 134 4
                                    

Czerwonowłosa szła korytarzem szkolnym szukając Eisaku, ale nigdzie nie mogła go znaleźć. 

-Przepraszam.-zatrzymała wyższego od siebie chłopaka o brązowych, szpiczastych włosach oraz ciemnozielonych oczach, ukrytych za okularami.-Widziałeś może Hoshi'ego Eisaku?

-Wybacz, niestety nie. Tak przy okazji jestem Hyuga Junpei.-przedstawił się.

-A ja...

-Hyuga!-dziewczyna o krótkich brązowych włosach biegła w ich kierunku i była wyraźnie zdenerwowana.

-Wybacz muszę uciekać, bo inaczej mnie zabije.-przeprosił szybko i zniknął w mgnieniu oka.

-Widziałaś może gdzie on pobiegł?-wcześniej wspomniana dziewczyna zatrzymała się przy niej.

-Nie bardzo, wybacz.

-Nic nie szkodzi. Jestem Aida Riko. Miło mi.-podała jej dłoń.

-Mi również. Jestem Hoshi Yuki.-również podała jej dłoń.

-Czekaj. Jesteś w jakikolwiek sposób spokrewniona z Isamu i Eisaku?-zdziwiła się.

-To moi bracia.-odparła.-A propo Eisaku, widziałaś go może Riko-san?

-Nie i nie mówi mi Riko-san. Wystarczy Riko.-uśmiechnęła się.

-Dobrze. Tak w ogóle Isa-chan mówił, że szukacie menadżerki do klubu.-zaczęła.

-Chcesz nią zostać?-głos Aidy wydawał się pełen nadziei.

-Tak.-odpowiedziała, a tamta ją przytuliła ze szczęścia.

-Normalnie spadłaś mi z nieba. A co do Eisaku, to przekażę mu, że go szukałaś.-powiedziała.

-Dzięki Ri-chan.

-Przyjdź pod moją salę po lekcjach. Ja już muszę iść. Pa.

-Pa.-oby dwie rozeszły się w różnych kierunkach.

Ostatnia lekcja, czyli historia, wyjątkowo dłużyła się Yuki. Niby starała się słuchać, ale przez to, że niezbyt przepadała za tym przedmiotem, kiepsko jej to szło.

Nagle poczuła, że ktoś tyka ją w ramię. Obróciła się do brata, a ten podał jej tylko zwiniętą karteczkę. Odwinęła ją cicho, aby nauczycielka nie zauważyła. W środku napisane było:

"I jak, zapisałaś się?"

Wzięła szybko długopis i odpisała krótkie "tak", a następnie odwróciła się do czerwonowłosego i podała mu karteczkę. 

-Zróbcie całe ćwiczenia z dzisiejszego tematu.-powiedziała jeszcze nauczycielka po usłyszeniu dzwonka i wyszła.

-No to fajnie.-podszedł do idącej korytarzem siostry Satoshi.-I gdzie się zapisałaś?

-Dowiesz się.-na twarzy dziewczyny pojawił się uśmieszek.

"Niedobrze. Ten uśmiech nie wróży nigdy nic dobrego.", powiedział sobie w myślach chłopak z piercingiem.

-Ja idę w jeszcze jedno miejsce, a ty idź na zajęcia.-oznajmiła do brata i skierowała się do klasy C, gdzie czekać miała na nią Riko. 

-Okey. Pa.-pożegnał się i pobiegł na dół.

Yuki ruszyła w kierunku schodów. Tam zastała czekającą na nią Aidę.

-Jestem.-podeszła do niej.

-W takim razie chodźmy. Przedstawię ci wszystkich.

Spokojnym krokiem zeszły po schodach na parter i udały się w kierunku szatni, zostawić swoje rzeczy. 

Knb: Akai tenshiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz