Środa 08.02.2017
Budzę się chyba rano, przeciagam się i moja noga przypadkiem wędruje na czyjeś ciało, szybko je zabieram.. WILLIAM! Cholera!
-Dzień dobry.-uśmiecha się do mnie, dziwię się.
-Dzień dobry Wilhelm.-mówię ponuro.
-Nadal jesteś zła?-pyta się, co? Robię minę pytajnika.-Mówiłaś w nocy, że jesteś na mnie wściekła o Vilde.-dodaje. Kiwam głową.
-Zrozum nie chcę stracić przyjaciółki, przez to, że jej obiekt westchnień woli mnie niż ją. Ona stara się od pewnie pierwszego dnia szkoły, a ja przyszłam tu w 2 semestrze i... Nie chcę być swinią zrozum.-szepcze.-Przez Ciebie tu jestem. Powinnam być w domu. SZKOLA.-Piszcze przypominając sobie, że jest Środa.
-Napiszę Ci usprawiedliwienie, o nie dyspozycji dzisiaj.-mruga do mnie i wstaje w SAMYCH MAJTKACH.
-Jezu! Wilhelm ubierz się!-piszcze, rozglądam się po pokoju, widzę swoją sukienkę, zaglądam pod kołdrę, moje oczy zaplanely ogniem. -Ubrales mnie?!-piszcze.
-Kobieto, zluzuj majtki. Nic ci nie zrobiłem. Nie kręcą mnie nieprzytomne kobiety.-śmieje się. -Pozatym chciałem, abyś miała najwyższy komfort spania... Przyanjmniej tyle chciałem dodać od siebie.-dodaje otwierając drzwi. Wstaję i idę za nim.
-Była tu policja?-pytam się, gdy widzę ten syf to aż mi się niedobrze robi.
-Tak, zobaczyli, że spalas. Wytlumaczylem, że zle się poczułas i ze nie pijesz. Zostawili Cię w spokoju. Połowa uciekła, druga połowa dostała mandat i zostali odwiezieni do domu. -uśmiecha się.-Niestety rząd zakazał bycie Russ, ale i tak czuję, ZE WYGRAMY.-dodaje, Kiwam głową. -Coś Cię martwi?-pyta się.
-Vilde..-szepcze.
-Spokojnie, ta muzulmanka stanęła w twojej obronie.-śmieje się.
-Co masz na myśli? Sana? Co Vilde zrobiła?-dziwię się.
-Nazwala Cię dziwka przy wszystkich i zaczęła odpowiadać jakieś bajki na nasz temat.-powiedział beznamietnie.
-Dlaczego?-pytam się dalej, zranilo to moje uczucia...
-Bo jesteś tu ze mną zapewne albo ze jej powiedziałem, że mi się nie podoba i myśli, że jestem z tobą..
-I to wszystko przez Ciebie Wilhelm!-warcze i dzwonię do Vilde.
-Co?-odzywa się po chwili.-Nie mam czasu mam norweski i w przeciwieństwie do Ciebie chodzę do SZKOLY.-warczy.
-Vilde, pomiędzy mną a Wilhelmem nic nie ma, rozumiesz?-warcze.
-Nie obchodzi mnie to..
-No przestań nie możesz mnie ignorować będąc ze mną w tym samym busie.-warcze.
-Nie jesteś w naszym busie, wyrzucam Cię. Idz sobie do busa WilHelma.-akcentuje przekrecone imię i się rozłącza. Patrzę się na chłopaka załamana.
-To co od dzisiaj jesteś w moim busie?-uśmiecha się.
-żartujesz?nie będę się bawić w żadne russ!-krzyczę wściekła.
- Ej uspokoj sie, nie widzisz, że ta Vilde jest fałszywa? Każda laska Ci to powie. Jebala się ze mną na początku roku od teraz sobie wyobraża niewiadomo co..
-Co ROBILA?-krztusze się powietrzem.
-Zmienię się, jeśli ze mną zostaniesz...
-Kim ty jesteś?-szepcze.
-Russ..
-CHYBA fuckboy.-mówię i idę do pokoju, natychmiast zakładam na siebie sukienkę nie sciagajac jego koszulki. Po chwili znowu wychodzę do salonu i zabieram telefon.
-Gdzie idziesz? Zostań odwioze Cię.-mówi.
-Nie chce, poradzę sobie sama.- warcze. I trzaskam drzwiami, mijam się z jakimś chłopakiem, który kierował się do mieszkania Williama, wymieniliśmy się spojrzeniem, o co mu chodzi? Idę przez ulicę do domu, pieprze samochody. Chcę się schować pod kołdrą i nie wychodzić przez najbliższy tydzień. Teraz każdy pewnie myśli, że jestem szmata. Pieprze to, pieprze kurwa wszystko. Dobrze, że mieszkam w miarę blisko, to znaczy to zle i zarazem dobrze. Dobrze, że ten psychol nie wie gdzie mieszkam. Trzaskam furtka i wchodzę wściekła do mieszkania. Linn leży na kanapie.
-Heeejjjjjj...-przerywa gdy widzi mnie wkurwiona. Zamykam się w pokoju i zaczynam ryczec. Ściągam jego koszulkę, jest wielki napis THE PENETRATORS 2017, na tyle jest kilkanaście imion w czym jego jest zaznaczone na czerwono. O co w tym chodzi? Wpisuje na fb Christoffer Schistad, wyskakuje mi tylko jedna osoba. Wchodzę w jego profil.. "Członek:The Penetrators" ciekawe. Włączam chat.
Siema, co oznaczają czerwone imiona na waszych ciuchach?
Oo, kogo tu moje oczka widzą. A więc Noora, takie imiona oznaczają, który z nas puknął laskę 😂 A co? 😉
Nic. Dzięki.
Słyszałem, że Vildunia wyjebala Cię z russ, chcesz być u nas? Bliżej Williama?
NIE JESTEM Z WILHELMEM I JESTEM W SWOIM BUSIE😠
Chillout młoda😌😌😌
Wyłączam zła chat, czyli co on sobie wyobraża, że ja już jestem przez niego zajęta? Po moim trupie kurwa.
CZYTASZ
lyse svart | SKAM:NOORA✔
FanficNoora Amelie Sætre przeprowadza się z Mediolanu do Norwegii w środku roku szkolnego dostaje się do Hartvig Nissens skole. PREMIERA: 18.02.2017 Publikacja w każdą sobotę i niedzielę