Rozdział 2

380 37 5
                                    

Gotowa na niespodziankę?

********
-Oczywiście! Nie mogę się doczekać!-wykrzyknęłam w odpowiedzi, a chłopak się zaśmiał. Leo pozmywał naczynia, a ja poszłam do łazienki się umalować. Użyłam trochę cieni do oczu i zrobiłam kreskę eyelinerem. Pomalowałam jeszcze usta różową szminką i byłam gotowa. Wychodząc z łazienki, przypomniałam sobie o bardzo ważnej sprawie. Niestety, ale nasza niespodzianka będzie musiała się przesunąć...

Pobiegłam szybko do Leo. Kiedy go znalazłam powiedziałam:

-Leo, zapomniałam Ci powiedzieć o tym że ja z Riley umówiłyśmy się na kawę i zakupy dzisiaj. A z nią jest kłopot, bo jak coś postanowi to tak musi być. Przepraszam.- powiedziałam i spuściłam głowę. On mnie przytulił i rzekł:

- No trudno. Wesołe miasteczko będzie musiało zaczekać..

- Zaraz, co? Chciałeś mnie wziąść do wesołego miasteczka?

- Że co? Nigdy! Po co do wesołego miasteczka!? Tylko małe dzieci tam chodzą!

-Powiedziałeś że wesołe miasteczko musi zaczekać. Leo! Ja chcę jechać do wesołego miasteczka! Masz mnie tam zabrać! Proszę- i zrobiłam oczy szczeniaczka. On tylko pocałował mnie w czoło mówiąc;

-ale przecież idziesz z Riley na zakupy...

-Nigdzie nie idę! Odwołuję to! Jedziemy do wesołego miasteczka!

-To pakuj się do samochodu, bo inaczej będziemy cały dzień stać w kolejkach!

-już idę. Kocham Cię Leo. To najlepsza niespodzianka jaka mogła mi się przytrafić.- powiedziałam całując go w usta. Po tym geście pobiegłam do samochodu i ruszyliśmy...

******************

just dance...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz