Rozdział I

98 6 0
                                    

     W królestwie ognia trwały przygotowania przyszłej władczyni Lilith McQueen. Dzisiaj w głównym wymiarze żywiołów miały zostać ukoronowane nowe królowe pięciu żywiołów.
- Mamo... - powiedziała księżniczka.
- Tak?
- Możesz mi wytłumaczyć dlaczego Emily wraz z ciocią i wujkiem patrzą na mnie morderczym wzrokiem wiedząc, że to im nic nie da bo jestem w końcu nieśmiertelna? - powiedziała znudzonym głosem Lilith patrząc na siedzącą na korytarzu swoja kopie. Emily jest kuzynka Lilith wyglądająca praktycznie tak samo jak przyszła królowa jedyną różnica od zawsze były ich oczy. Lilith miała oczy zielone tak jak świeża trawa, zaś oczy Emily były niebieskie.
- Bo cała trójka jest wściekła, że to ty będziesz reprezentować ogień, a nie Emily. - odpowiedziała jej kobieta również spoglądając w tą samą stronę co córka. Dziewczyna zaśmiała się i spojrzała spowrotem na swoje odbicie. Patrząc na siebie widziała istną kopie swojej matki. Do ceremonii została godzina.
       W tym samym czasie reszta głównych królestw także szykowała swoje przyszłe królowe.
       W królestwie wody była szykowana Samantha Pince. Dziewczyna patrzyła z wrednym uśmiechem na swojego kuzyna Jack'a, który był wściekły, że przegrał tą jakże ważna dla niego rywalizacje o tron. Samantha natomiast była dumną z siebie, ponieważ większość rodziny uważała, że to właśnie jej kuzyn zasiadzie na tronie.
       Powietrzem miała rządzić Camila O'Braian, która siedziała znudzona wraz z cała swoja rodzina, która mówiła jej jaka to jest z niej dumna. Wygrała bitwę o tron z swoja jakże znienawidzona siostrą Natasha. I choć na początku była w pełni szczęśliwa po pokonaniu siostry tak teraz chętnie oddałaby bardzo dużo aby móc tak jak ona siedzieć spokojnie na drugim końcu sali i mieć w poważaniu co dzieje sie naokoło niej.
      Ziemią Anabell Williams. Dziewczyna siedziała na krześle i czekała aż matka wraz z babcia przestana się zachwycać tym jak to ona pięknie wygląda oraz tym iż pokonała Alex'a. Swojego dalekiego kuzyna, którego i matka, i babcia nie lubiły ze względu na jego charakter. Dziewczyna choć była chętna do pełnienia roli królowej tak nienawidziła jak jej matka i babcia mówiły jej o tym jaka to ona jest wspaniała.
      Natomiast elektrycznością miała władać Issabella Sanders. Księżniczka siedziała wraz z ojcem, z którym miała lepszy kontakt niż z nadopiekuńczą matka. Siedziała i słuchała jak wygląda ceremonia, a także pod nosem wyśmiewała się z swojej starszej siostry, Seliny. Ona tak jak reszta królewskich dzieci stoczyły dość ostra rywalizacje o tron, która wygrała młodsza siostra.
       Żywioły stawiły się w głównym zamku równo o czasem. Pierwsze co rzucało się w oczy po wejściu to pięć tronów, za którymi były gobeliny z oznaczeniami królestw, a także godła rodzin. Dziewczyny ustawiły się na samym środku sali. Przed nimi stała starszyzna żywiołowa. Dziewczyny spojrzały po sobie i zauważyły, że z ich strojów różnią je kolory i dodatki, które musiały mieć na sobie. Pierwsza do kuli musiała podejść Lilith. Reszta osób patrzyła jak księżniczka ognia, ubrana w długa, czerwoną suknie staje przy kuli i wypowiada słowa przysiegi. Po chwili w całym pomieszczeniu błysnęło czerwone światło, a oczy McQueen stały się czarne wraz z ogniem w środku. Następną była Samantha. Dziedziczka tronu wody, ubrana w niebieska suknie wypowiedziała słowa przysiegi, a jej oczy także stały się czarne. Jednakże w jej oczach tliły się fale morza. To samo stało się z Camila, która ubrana była w szara suknie, a oczy zmieniły się w istny huragan. Oczy Anabell wyglądały jakby miała zamiast nich przepiękne kwiaty, które pasowały do jej zielonej sukni. Ostatnia była Issabella, jej blado żółta suknia powiewała delikatnie za nią kiedy jej oczy stały się czarne wraz z piorunami w środku. Po wszystkim każdy demon znajdujący się w zamku zaczął klaskać na część nowych żywiołów. Dziewczęta spojrzały po sobie. Ich wzrok wyrażał to samo uczucie. Był to miedzy innymi znudzenie tym wszystkim. Bo ileż można znosić gratulacje od jednej części rodziny, a od reszty otrzymać czystą nienawiść. Można także było zobaczyć tam ciekawość, ale także delikatna nutke strachu tego czy aby napewno będą podejmować mądre decyzje.

Wieki Problemów Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz