Z: Gadałem z Dylanem i
Ja: hm?
Z: Koleś sam sobie spisał numer z mojego telefonu
Ja: aha.
Ja: Wiesz co
Ja: Załóż sobie wreszcie blokadę na telefon.
Z: Założyłem, luz
Z: Powiedziałem mu, że masz już partnera do końca życia, elo
Ja: gdzie? kto?
Z: Niall.
Ja: Myślisz, że on tak długo wytrzyma ze mną?
Z: On tak, nie wiem, jak z Tobą
Ja: Zayn, przecież to dziecko nie dałoby rady beze mnie
Ja: To ja w tym związku jestem mężczyzną.
Z: No właśnie;)
Dylan: Cześć.
Dylan: Co tam słychać?
Dylan: Kiedy wracasz do domu?
Dylan: chciałbym z tobą porozmawiać;c
Dylan: Wiesz, że widzę kiedy odczytujesz sms-y?
Ja: Nic takiego w sumie. Wrócę kiedy wrócę.
Dylan: Czyli?
Ja: Nie wiem.
Dylan: Jasne
Dylan: Trzymaj się tam x
Dylan: Nie mogę się doczekać naszego spotkania
Ja: Zayn, ten Dylan do mnie nadal wypisuje
Ja: Dziwny człowiek
Z: Taaa
Ni: Gdzie jesteś?
Ja: W łazience
Ni: Jeszcze? Mogę wejść?
Ja: Nie
Ni: W porządku
Ja: Wiesz to troche byłoby krępujące
Ni: Wiem wiem
Ni: Skończyłem malować altankę
Ja: To się cieszę
Ni: Zeszła z ciebie ta farba?
Ja: Tak troche ciężko ją zmyć, poza tym wszyscy nagle ożyli i wypisują do mnie
Ni: Wszyscy?
Ja: yhm
Ja: Pamiętasz tego Dylana?
Ni: Z imprezy? Tak, pamiętam
Ni: A o co chodzi?
Ja: Chce się ze mną spotkać, jak wrócę do domu
Ni: O nie.
Ni: Spotkamy się w trójkę, jak już
Ni: No i ubierzemy cię w
Ja: Ubierzemy? Wiesz, jak to zabrzmiało?
Ni: Tak, ubierzemy
Ni: w suknię dla zakonnic.
Ni: Niech spróbuje coś sugerować to obije mu morde i nie będę łagodny, nawet jeśli w okolicy pojawią się dzieci.
Ja: Spokojnie, Ni. Nic się nie będzie takiego działo, tym bardziej z mojej strony
Ja: Zapleciesz mi warkocze?
Ni: Jasne, tylko przyjdź do pokoju x
Dawno nie było żadnej dramy, prawda?
Przy okazji, chciałabym zaprosić Was do pozostałych moich opowiadań!
Czytasz?= Proszę zostaw po sobie jakiś ślad/ wyraź swoją opinię. Bardzo mi na tym zależy!
Pozdrawiam!😌❤
CZYTASZ
Message3. ||Niall Horan
FanfictionJa: Jeszcze się długo ze mną pomęczysz. Ni: Kurwa mać, Nelly ty żyjesz!