3. Unwanted Preparation

135 17 0
                                    

Trzasnełam za sobą mocno drzwiami, po czym udałam się w stronę łóżka, na którym odrazu się położyłam i bezsensownie wpatrywałam w sufit. Nie wierzę, że mój ojciec prosi mnie o taką rzecz. Wybaczenie, o jebane wybaczenie, na które ona kompletnie nie zasługuję. Zniszczyła własną rodzinę dla swoich cholernych potrzeb. Dawałam jej szansę tyle razy, ale ona nie potrafi być matką tak naprawdę nigdy nie potrafiła nią być - Czemu to wszystko jest takie pojebane - mruknęłam pod nosem.

Chcę zapomnieć o tej rozmowie i do niej nie wracać. Impreza.. Teraz mogłabym robić tyle produktowych rzeczy ale nie. Spojrzałam na zegarek - dziewiąta - mam półtorej godziny do ich przyjazdu. Nie mam wyjścia muszę wstać.

Zwlokłam się z łóżka, po czym podeszłam do szuflady i wyciągnęłam z niej czystą czarną bieliznę. Ruszyłam w stronę łazienki. Gdy tylko weszłam od razu odkręciłam wodę w prysznicu , aby zdążyła się nagrzać.Zdjełam ubrania i włożyłam je do kosza na pranie.

Weszłam pod strumień gorącej wody, a moje mięśnie się rozluźniły.
Na dłoń nalałam niewielką ilość szamponu do włosów o zapachu agrestu, po czym zaczęłam delikatnie wmasowywać w skóre głowy. Na ciało nałożyłam żel o takim samym zapachu, po kilku minutach wszystko dokładnie spłukałam.

Wyszłam spod prysznica i owinełam mokre ciało puchatym ręcznikiem. Dłonią przetarłam zaparowane lustro, aby móc się w nim przejrzeć.Pod oczami jak zawsze widniały wor, które były spowodowane tym, że za mało śpię. Ale zdążyłam się już do nich przyzwyczaić. Zrzuciłam z siebie mokry ręcznik i założyłam wcześniej przygotowaną bieliznę.

Wróciłam do pokoju i zaczęłam przegrzebywać szafe w poszukiwaniu odpowiedniego stroju na wyjście. Co jest cholernie trudne bo już dawno nie byłam na żadnej imprezie. Po zerwaniu z Chrisem, wiele się zmieniło. Teraz wolę zostać w domu i oglądać jakiś dobry serial. Jak normalna dziewczyna. Po pięcio minutowych poszukiwaniach, zdecydowałam się na czarne spodnie z wysokim stanem i bordowy crop top z długim rękawem. Gotowy zestaw włożyłam.

Zostało mi pół godziny na makijaż i ogarnięcie włosów, mam nadzieję że zdążę. Jace nienawidzi gdy się spóźniam, choć i tak nie ma nic do gadania no ale..
Usiadłam przy toaletce po czym zabrałam się za suszenie a potem prostowanie włosów. Zazwyczaj stawiam na delikatny makijaż, ale w końcu to prywatka więc mogę zaszaleć.

Odpowiednią ilość podkładu nałożyłam na beauty blender, po czym równomiernie rozprowadziłam po twarzy, żeby zakryć niedoskonałości. Na powiekach zrobiłam czarną kreskę eyelinerem. O dziwo wyszły mi naprawdę równo ci nie zdarza się często. Rzęsy wytuszowałam, a na usta nałożyłam nudziakową pomadke, która idealnie dopełnia całość.

Spojrzałam na wyświetlacz telefonu :
[ 22 : 25 ]

Zostało mi jescze pięć minut nad użalaniem się nad sobą jak to bardzo nie chce mi się iść i jak bardzo nienawidzę chłopców. Złapałam z oparcia krzesła małą torebkę, w którą włożyłam najpotrzebniejsze rzeczy, po czym zbiegłam na dół. Mojego ojca już dawno nie było w domu, przynajmniej nie muszę wymyślać słabej wymówki, w którą i tak najprawdopodobniej by nie uwierzył.

Usłyszałam dźwięk klaksonu co oznacza, że przyjechali. W pośpiechu założyłam na stopy czarne botki na grubym obcasie i tego samego koloru ramoneske. Zakluczyłam dom i szybko schowałam klucze pod wycieraczkę, udając się do zaparkowanego na ulicy czarnego BMW.

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤

Breathe For Me || H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz