Zeskoczyłam z niego. Oni rzucili broń i zdjęli kominiarki, ten co mówił jest chyba najstarszy...
-Ja jestem Matt-przedstawił się - To jest Dylan, Charls, Raphael i Derek.- przedstawił ich po kolei.
[
1.Matt- zna się na anatomii ciała, tuszuje morderstwa.
2. Dylan- układa plany.
3. Charls-osiłek, ptasi móżdżek.
4. Raphael- ma dużo kontaktów.
5. Derek- komputerowiec.
]
- Mam pytanie i prośbę-mówi Matt.
- Słucham?- pytam z niechęcią, nie ufam im.
- Czy moglibyśmy się tu zatrzymać? To prośba a pytanie czy nie będziemy przeszkadzać?-pyta się. A ja nie wierzę w to co mówi! Jeszcze czego?! Zatrzymać?! Na dobę oczywiście ale nie na dłużej!!
- Na jeden dzień tak- uśmiecham się złośliwie.
- Potrzebujemy więcej czasu.....no .....miesiąc?- pyta nie pewnie. Że co proszę?! Miesiąc?!
-Że co?-wydarłam się.
-Hej spokojnie, spokojnie. Po miesiącu się z tą wyniesiemy-podniósł ręce w obronnym geście.- mamy mały kryzys.....przysięgam...wyniesiemy się po miesiącu...- no nie wiem.
-A niech ci będzie, raz się żyje- uśmiechnęłam się.
CZYTASZ
I'm a killer!
FanfictionKontynuacja na innym profilu!!!!! @Dark_Sugar_Skull Dark_Sugar_Skull Jestem zawodowym mordercą i mieszkam sama. Abi jako 16-latka została zmuszona do chodzenia do szkoły dla uzdolnionych. Czyli szkoły przetrwania, już rok później stała się n...