Mam nadzieję, że dobrze zrobiłam #2

19 4 3
                                    

Zeskoczyłam z niego. Oni rzucili broń i zdjęli kominiarki, ten co mówił jest chyba najstarszy...

-Ja jestem Matt-przedstawił się - To jest Dylan, Charls, Raphael i Derek.- przedstawił ich po kolei.

[

1.Matt- zna się na anatomii ciała, tuszuje morderstwa.

2. Dylan- układa plany.

3. Charls-osiłek, ptasi móżdżek.

4. Raphael- ma dużo kontaktów.

5. Derek- komputerowiec.

]

- Mam pytanie i prośbę-mówi Matt.

- Słucham?- pytam z niechęcią, nie ufam im.

- Czy moglibyśmy się tu zatrzymać? To prośba a pytanie czy nie będziemy przeszkadzać?-pyta się. A ja nie wierzę w to co mówi! Jeszcze czego?! Zatrzymać?! Na dobę oczywiście ale nie na dłużej!!

- Na jeden dzień tak- uśmiecham się złośliwie.

- Potrzebujemy więcej czasu.....no .....miesiąc?- pyta nie pewnie. Że co proszę?! Miesiąc?!
-Że co?-wydarłam się.
-Hej spokojnie, spokojnie. Po miesiącu się z tą wyniesiemy-podniósł ręce w obronnym geście.- mamy mały kryzys.....przysięgam...wyniesiemy się po miesiącu...- no nie wiem.
-A niech ci będzie, raz się żyje- uśmiechnęłam się.

I'm a killer!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz